Zawodnicy aż palą się do gry. Ale wielu musi uważać, żeby nie otrzymać kartki eliminującej ich z gry w następnym meczu. Jeden, Błażej Jankowski, musi już z tego powodu pauzować z Turem.
Zaczyna się dalszy etap walki o miejsce premiowane grą w I lidze. Ostatnie mecze ułożyły się po myśli niebiesko-czarnych. To głównie zasługa samych bydgoskich piłkarzy, którzy od kilku kolejek są niepokonani. - Piłkarze nie mają prawać myśleć, że nie wejdą do I ligi - mówi trener Adam Topolski.<!** reklama>
Najbliższego rywala zna on bardzo dobrze. Z Turem dwukrotnie awansował, z trzeciej do drugiej i z drugiej do pierwszej ligi. - Byłem w tym mieście nawet Człowiekiem Roku - przypomina szkoleniowiec Zawiszy.
Po kontuzji w meczowej osiemnastce znajdzie się Marcin Tarnowski. - Od grudnia ciągle coś mi dokuczało. Jestem głodny gry - mówi „Tarnoś”. W Turze gra m.in... syn Adama Topolskiego - David, lecz w niedzielę nie zagra. - Na szczęście dostał siódmą żółtą kartkę - śmieje się Topolski.
- Staramy się wzajemnie motywować i wspierać. Nikt się nie obraża - dodaje przed meczem z Turem napastnik Zawiszy Jakub Wójcicki.
Kolejna kara dla klubu
Wydział Dyscypliny PZPN postanowił nałożyć na Zawiszę kolejną karę: karę zakazu rozgrywania zawodów z udziałem publiczności w wymiarze 2 tygodni oraz karę dodatkową - finansową w wysokości 5000 zł. Jednocześnie WD zawiesił wykonananie kary na 6 miesięcy.
Powodem wszczęcia podstępowania dyscyplinarnego wobec klubu był brak utrzymania należytego porządku na stadionie w meczu z Olimpią Grudziądz, przejawiający się wywieszeniem transparentów o treści niedozwolonej, niezwiązanej z zawodami sportowymi, nade wszystko wulgarnej i obraźliwej względem zarządu klubu. WD zakwalifikował powyższy czyn jako recydywę, co wpłynęło na zaostrzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej. Wydział Dyscypliny PZPN pouczył klub, iż w razie popełnienia kolejnego czynu podobnego w okresie próby wymierzona kara zostanie odwieszona.
Czy ostatni mecz z Czarnymi (12 czerwca) odbędzie się z udziałem publiczności zależy więc od zachowania się kibiców na meczu z Turem.
Ciekawy scenariusz
Jak już informowaliśmy, bydgoszczanie mogą awansować już w najbliższą niedzielę. Aby tak się stało, Zawisza musi wygrać u siebie z Turem, Chojniczanka z GKS Tychy, a Miedź może co najwyżej zremisować w Grudziądzu. Patrząc na ostatnie wydarzenia, taki scenariusz jest całkiem możliwy. Dodajmy, że Tychy mają gorszy bilans bezpośrednich meczów z Zawiszą.
Oto terminarz 32. kolejki, sobota: Chojniczanka - GKS Tychy (godz. 17), Ruch Zdzieszowice - Raków, Lechia Z. Góra - Górnik W.; niedziela: Zawisza - Tur (17, retransmisja o 19 w TVP Bydgoszcz), Olimpia - Miedź (18), Jarota Jarocin - Bałtyk (16). Elana już wcześniej (w marcu) zremisowała z Czarnymi Żagań 2:2. Tym razem trzy punkty walkowerem otrzymają zespoły Nielby Wągrowiec i Zagłębia Sosnowiec.
Niecodzienni goście
Osasuna zagra w Toruniu
Towarzysko. Dzisiaj II-ligowa Elana Toruń zagra towarzysko z... Osasuną Pampeluna. Goście z Hiszpanii w środę wieczorem przylecieli do Bydgoszczy skąd udali się do Torunia. Początek meczu o 18.00. Ceny biletów na to spotkanie: 25 zł (trybuna kryta), 20 zł (odkryta), sektor B (łuk) - 15 zł. Przy okazji piłkarze występujący w Primera Division chcą zwiedzić Motoarenę.(marc)