Przedstawiamy historię mężczyzny, który był przekonany, że ma COVID-19, ale nie mógł uzyskać pomocy lekarskiej.
Ponieważ czuł się fatalnie, chciał zrobić wszystko, żeby sprawdzić, czy jego przypuszczenia o zakażeniu koronawirusem są słuszne. Od Sanepidu się odbił, wizyta w prywatnej placówce służby zdrowia została odwołana (bez zwrotu pieniędzy!), czego zaskakującym powodem okazało się podejrzenie infekcji koronawirusem! Czy lekarz POZ okazał się pomocny? Nic bardziej mylnego! Stwierdził, że pacjent na pewno ma "koronkę", ale nie wypisze skierowania na wykonanie testu, bo... nie może.
Jak się okazało, nawet zdobycie skierowania nie od razu doprowadziło do szczęśliwego zakończenia, a wręcz rozpoczęło prawdziwy ciąg absurdów. Ponieważ mężczyzna był zdeterminowany, dopiął swego. Co by się jednak wydarzyło, gdyby po pierwszej próbie odpuścił? Lepiej nie myśleć.
Warto wiedzieć więcej na temat koronawirusa:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"