- Chcemy na łamach Państwa gazety poruszyć kwestię zarządzania terenem miasta przez bydgoski ADM - napisali do „Expressu” mieszkancy Wspólnoty Mieszkaniowej Skłodowskiej-Curie-6.
Dziury i krawężniki
„Teren, na którym umiejscowiony jest budynek naszej wspólnoty i dwóch sąsiednich wspólnot, Skłodowskiej-Curie 8 i Skłodowskiej-Curie 8a, należy do gminy Bydgoszcz, a zarządza nim Administracja Domów Miejskich. Jako wspólnoty możemy z tego terenu „korzystać”, lecz utrzymanie czystości na tym terenie należy do nas, co regularnie i sprawnie wykonujemy.
Łoś... ostrzega śmiecących w podbydgoskich lasach [zdjęcia]
Problem stanowi fakt, iż przez wiele lat ADM, mimo wielu próśb mieszkańców, nie zrobiła nic w kierunku uregulowania ruchu na tym terenie, naprawy chodników, dróg czy też oświetlenia tego terenu. Jest mnóstwo dziur, wystających krawężników, w efekcie powstają ogromne kałuże.
Rodzinne spacery bydgoszczan [zdjęcia]
Na tym terenie nie jest uregulowany ruch samochodowy), przy drogach wjazdowych na działkę jest znak zakaz wjazdu - nie dotyczy on mieszkańców i służb komunalnych, lecz nie jest on przez nikogo respektowany dlatego, że jest to znak „fikcja” - nie można wyciągnąć konsekwencji prawnych w przypadku, gdy na teren wjedzie auto nie należące do mieszkańca. Niedawno przypadkowy samochód zaparkował w poprzek chodnika blokując przy tym główną drogę dojazdu służb ratowniczych.”
Co na te zarzuty ADM?
Nie są obojętni
- Nieprawdą jest, że jako zarządca dwóch z trzech Wspólnot z tego obszaru pozostajemy obojętni na plany związane z zagospodarowaniem rzeczonego terenu - odpowiada Magdalena Marszałek, rzeczniczka tej spółki.
- Przy pomocy oraz zaangażowaniu właścicieli - członków wspólnot mieszkaniowych 8 i 8A, zgłosiliśmy dwa zadania do Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego w okręgu nr 2. Mam na myśli modernizację zniszczonego chodnika, drogi dojazdowej oraz miejsc postojowych oraz budowę placu zabaw przy budynkach 6,8 i 8A. Z naszych informacji wynika, że projekty przeszły już częściowo pozytywną weryfikację.