Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba jakoś przeżyć ten skwar

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Od kilku dni fala iście tropikalnych upałów zalała nasz region. W Kujawsko-Pomorskiem jest praktycznie tak samo ciepło jak w Hawanie, Rio, czy na tunezyjskiej Djerbie.

Od kilku dni fala iście tropikalnych upałów zalała nasz region. W Kujawsko-Pomorskiem jest praktycznie tak samo ciepło jak w Hawanie, Rio, czy na tunezyjskiej Djerbie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 2061" >Najgorzej przegrzanie znoszą najmłodsi i najstarsi. Główną tego przyczyną u pierwszych jest wrażliwość na odwodnienie, u drugich - osłabienie serca.

Optymalną temperaturą otoczenia dla organizmu człowieka jest 18-24° C. Przy takiej temperaturze utrzymanie ciała w granicach 36,6° kosztuje nas najmniej energii. Upał, wysiłek fizyczny stanowią spore zagrożenie dla tej równowagi.

Komu szkodzą najbardziej?

Prócz osób starszych i dzieci, upały szczególnie zagrażają ludziom otyłym (niekorzystny stosunek powierzchni do objętości ciała, kiepskie przewodzenie ciepła przez tkankę tłuszczową), chorym na serce i mającym niskie ciśnienie, zmagającym się z cukrzycą, cierpiącym na nadczynność tarczycy, wreszcie osobom biorącym niektóre leki uspokajające, nasenne, przeciwhistaminowe, przeciwdepresyjne i cierpiącym na chorobę Parkinsona.

Jedną z najczęstszych postaci niekorzystnego wpływu upałów na organizm człowieka jest porażenie (udar) słoneczne. Występuje przy podrażnieniu opon mózgowych i mózgu przez działanie promieniowania ultrafioletowego.

Jak sobie radzić?

- Teoretycznie to jest bardzo proste. Nie wychodzić na słońce, nakrywać głowę, pić dużo napojów niegazowanych - wymienia dr Ewa Kaczanowska-Burker z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Bydgoszczy. - Największe zagrożenie dotyka nas w najgorętszej porze dnia. Południowcy mają wtedy sjestę i czynią słusznie. U nas jednak takie temperatury są rzadkością i stąd ten obyczaj się nie narodził.

Na niebezpieczeństwa związane z przegrzaniem organizmu narażeni są, jak mówi dr Kaczanowska-Burker, także ludzie pracujący we wnętrzach, szczególnie w oszklonych pomieszczeniach, zwłaszcza tam, gdzie nie ma odpowiedniej wentylacji czy klimatyzacji. Można też przegrzać się poprzez wykonywanie ciężkiej pracy. Do grup najwyższego ryzyka należą osoby dźwigające ciężary, a także kierowcy autobusów. Podczas ciężkiej pracy tylko czwarta część uwalnianej przez mięśnie energii zamienia się w mechaniczną. Reszta, niestety, w cieplną.

Warto pamiętać, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 1996 r. pracodawca ma obowiązek zapewnić napoje dla osób pracujących, jeśli temperatura na otwartej przestrzeni przekracza 25 stopni Celsjusza, we wnętrzach zaś 28 stopni.

Skutkiem przegrzania mogą być kurcze cieplne, omdlenia, czyli wyczerpania słoneczne i najgroźniejsze z nich - udar cieplny.

U chorych na serce upał może spowodować zawał. Nadciśnieniowcy także mogą czuć się gorzej. W upały zagrożone są również nasze nerki.

W bardzo gorące dni jesteśmy także narażeni na przeziębienia. Chłodząc się zimnym prysznicem, kąpielą w jeziorze czy mrożonymi napojami doprowadzamy do „szoku termicznego”. Obniża się odporność organizmu, co ułatwia zadanie wirusom.

Co popijać?

Odruchowo wiemy, że w upały trzeba pić dużo. Ale co?

Zdaniem lekarzy - przede wszystkim mineralną wodą niegazowaną, sok pomidorowy, kefir i płyny izotoniczne dla sportowców, aby uzupełnić ubytki minerałów i mikroelementów, które wydalamy razem z potem. Piwo przynosi tylko doraźną ulgę, bo choć bogate w sole mineralne, ma silne działanie moczopędne. Podobnie jest ze słodkimi napojami, w których cukier skutecznie wiąże wodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!