Dziś na Facebooku pojawiły się apele ekologów i informujące o planowanym zrzucie wody na tamie we Włocławku oraz rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Polega ona na przesyłaniu maili do odpowiedzialnych za wody śródlądowe urzędów.
- Zrzut planowany jest na sobotę. Jeśli na to pozwolimy, wszystkie ptaki gniazdujące w korycie rzeki od Włocławka do Gdańska stracą lęgi! Szkody w środowisku zaplanowanego działania będą znaczne. Prowadzone kontrole wzdłuż dolnego biegu Wisły wskazują, że w wielu miejscach dojdzie do zalania aktualnie wysiadywanych przez ptaki jaj, zginą pisklęta – alarmują członkowie Towarzystwa Przyrodniczego ALAUDA i proszą o przekazywanie odpowiedniego pisma z protestem.
Adam Wajrak, znany dziennikarz i podróżnik napisał - To zwyczajny skandal, zresztą zdarzający się nie pierwszy raz. Żeby prywatna ( choć to nie ma znaczenia jaka) firma mogła dostarczyć swoje barki Wisłą do Gdańska nasze państwo w osobie zarządców zapory we Włocławku urządza jej podniesienie stanu wody poprzez zrzut wody ze zbiornika. Ta mini biznesowa powódź zmiecie gniazda rybitw, mew i siewek, bo tak się składa, że mamy sezon lęgowy w pełni!
Kilkanaście minut temu dowiedzieliśmy się, że do RDOŚ w Bydgoszczy dotarło już bardzo wiele maili z protestami. Regionalna dyrekcja wszczęła postępowania wyjaśniające. Będziemy śledzić z jakim skutkiem.
treść protestu znajdziesz tutaj:
https://www.facebook.com/TPALAUDA/
Pogoda na weekend:
Zobacz też:
Wisła? Metr trzydzieści!