Trudniej wsiąść na motocykl, bo zmieniły się przepisy

W związku z nowymi przepisami dotyczącymi prawa jazdy na motocykl, szkoły zmagają się problemem dostosowania placów i sprzętu do obowiązujących wymogów.

<!** Image 3 align=none alt="Image 209691" sub="Kursant na jednym z niewielu placów w Bydgoszczy przystosowanych do nowych wymogów Fot.: Dariusz Bloch">

- Zdaję powtórnie prawo jazdy na motocykl. W zeszłym tygodniu chciałem odświeżyć swoje umiejętności, jednak żadna ze szkół, w których byłem, nie miała dostosowanego do nowych przepisów placu - mówi pan Szymon z Bydgoszczy.

Nowe zasady wprowadzono 19 stycznia, ale dopiero niedawno pogoda pozwoliła motocyklistom wyjechać na ulice. Obnażyła również niedoskonałości i trudności, z jakimi zmagają się szkoły jazdy.

Za krótkie place do ćwiczeń

O jakie zmiany chodzi? - Szkoły jazdy muszą być przygotowane do realizacji nowych zadań, takich jak slalom szybki czy omijanie przeszkody, które trzeba wykonać zgodnie z opomiarowaniem według określonej techniki. Z tego powodu szkoły muszą mieć odpowiednio przygotowane place, by dobrze przeszkolić kursantów - mówi Tadeusz Błażejewski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy.

<!** reklama>

Instruktorzy w Bydgoszczy borykają się z długością placów, ponieważ te, z których korzystali do tej pory, są za krótkie, by bezpiecznie przeprowadzić ćwiczenia. - Teraz plac powinien być zdecydowanie dłuższy. Motocyklista musi mieć bowiem odpowiednią odległość, by rozpędzić się do 50 km/h. Musiałem włożyć sporo trudu, żeby dostosować się do nowych przepisów. Wiem, że wiele szkół zrezygnowało ze szkolenia motocyklistów, gdyż nauka jazdy na motocyklach jest czasami traktowana jako dodatek do nauki na prawo jazdy kat. B - mówi Kamil Oksik ze Szkoły na Dwóch Kołach w Bydgoszczy.

Jednym z rozwiązań stosowanych przez szkoły jest wynajmowanie placów. - Nasz dotychczasowy plac jest zbyt krótki, np. do wykonania szybkiego slalomu. Dlatego wynajęliśmy drugi, co wiąże się z dodatkowymi kosztami - mówi Sławomir Gągola ze Szkoły Auto-Plus.

Dobre motocykle w szkołach

Zmiany w przepisach wprowadziły nowe kategorie. WORD dysponuje pojazdami egzaminacyjnymi o różnej mocy i pojemności silników. A szkoły? - Naprawdę profesjonalne szkoły powinny mieć teraz dwie yamahy XJ6, na których przeprowadzane są egzaminy. To wiąże się z kosztami nawet do 80 tys. zł - dodaje Kamil Oksik.

Wiek gra rolę

Kartę motorowerową zastąpiła kategoria AM, uprawniająca do prowadzenia pojazdów do 50 cm3. Kategoria A1 uprawnia do poruszania się pojazdami do 123 cm3, aby ją zdobyć, należy mieć ukończone 16 lat. Aby zapobiec wsiadaniu na motocykle młodzieży, wprowadzono kat. A2, można ją zdobyć po ukończeniu 18 lat. Aby zdobyć prawo jazdy na wszystkie motocykle (kat. A), trzeba mieć teraz skończone 24 lata. Co ciekawe, 9 kwietnia minister sportu i turystyki podpisała rozporządzenie, dotyczące turystyki wodnej, które ma ułatwić szeroki dostęp do niej. Dzięki czemu młodzi, między 14. a 16. rokiem życia będą mogli pływać na łodziach o mocy silnika do 60 kW.