Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Daniel Osiński i pomocnik Jakub Łukowski przed meczem Zawiszy ze Stomilem (niedziela, 18.00)

Marek
Młode piłkarskie pokolenie Zawiszy, od lewej: rzeczniczka prasowa klubu Daria Kosmala, trener Daniel Osiński i pomocnik Jakub Łukowski.   Fot. Tomasz Czachorowski
Młode piłkarskie pokolenie Zawiszy, od lewej: rzeczniczka prasowa klubu Daria Kosmala, trener Daniel Osiński i pomocnik Jakub Łukowski. Fot. Tomasz Czachorowski
- Trenera bronią wyniki, jeśli będziemy wygrywać, to ja i trener Hermes będziemy prowadzić Zawiszę, tak myślę - tłumaczy swoją rolę na Gdańskiej trener I-ligowych piłkarzy Zawiszy Daniel Osiński. W niedzielę o 18.00 mecz z liderem Stomilem Olsztyn.

Młody szkoleniowiec zastąpił na ławce trenerskiej Zawiszy Mariusza Rumaka, który pożegnał się z zespołem po meczu w Grudziądzu z Olimpią (3:2).

Od tego czasu Zawisza rozegrał już trzy mecze. Kolejno z Rozwojem Katowice (2:1 - liga), ze Stalą Stalowa Wola (2:1 - Puchar Polski) i z Bytovią (2:2 - liga).

Wygląda na to, że właściciel Radosław Osuch na razie zaniechał poszukiwania nowego szkoleniowca i powierzył prowadzenie zespołu duetowi Daniel Osiński - Hermes.

Jak w tej roli widzi się młody szkoleniowiec?

- Każdego trenera bronią wyniki, jeśli będziemy wygrywać, to ja i trener Hermes będziemy prowadzić Zawiszę, tak myślę. Dla mnie to duży zaszczyt i spełnienie trenerskich ambicji. Dobrze się rozumiemy, przyjaźnimy się, dzielimy się obowiązkami. To dobry taktyk, analityk, bardzo dużo widzi - wyjaśnia Osiński.

Wcześniej trener prowadził Zawiszę w Centralnej Lidze Juniorów.

- Jest duża różnica. Z juniorami nie ma takiej presji wyniku, jak z seniorami. Tam liczy się to, ilu młodych zawodników trafi do seniorskiego zespołu.

Jednym z tych zawodników jest Jakub Łukowski. Młody pomocnik towarzyszył szkoleniowcowi na piątkowej konferencji prasowej.

Od nowego sezonu I-ligowego jest podstawowym zawodnikiem zespołu, wychodząc w wyjściowym składzie. Na koncie ma już dwa ligowe trafienia.

Trener Daniel Osiński i pomocnik Jakub Łukowski przed meczem Zawiszy ze Stomilem (niedziela, 18.00)

Jak w tym czasie Jakub Łukowski zmienił się jako piłkarz?

- Dojrzałem jako piłkarz. Lepiej wyglądam też siłowo, nie obawiam się walki ze starszymi zawodnikami. Nieważne czy gram na środku pomocy, czy na boku, gram dla zespołu. Najważniejsze są trzy punkty w każdym meczu i do tego razem dążymy.

Z wyjazdu do Bytowa nie udało się przywieźć kompletu.

- Jeśli nie zdobywa się trzech punktów, to zawsze jest niedosyt. Zdobyliśmy bramkę w 93 minucie, ale Bytów to ciężki teren i z tego punktu trzeba się cieszyć.

Przed Zawiszą kolejny trudny mecz - z liderem z Olsztyna (niedziela, 18.00).

- Jesteśmy przed analizą rywala (piątkowe południe - przyp. Fa), ale Tomek Wełnicki, który grał w Stomilu, opowiadał o swoich kolegach, wszystko wiemy - żartuje Łukowski.

Stomil grał w środę zaległy mecz w Bytowie (1:1). Jakie wnioski z tego spotkania przywiózł trener Osiński?

- Pojechaliśmy zobaczyć ostatni mecz Stomilu. Jest to ciekawa drużyna, ma ciekawych zawodników z przodu. Potrafią stworzyć sytuacje, nawet takie widowiskowe dla oka. Mają też swoje minusy, ale o nich nie chcę teraz mówić. My musimy skoncentrować się przede wszystkim na swojej grze. Tworzymy dużo sytuacji, mamy bardzo dobrą pierwszą połowę, ale w drugiej na moment tracimy koncentrację i dyscyplinę taktyczną. Stąd te stracone gole. Ale pracujemy nad tym i widać już progres. Jeśli ze Stomilem zagramy skoncentrowani przez 90 minut, to wygramy - uważa trener Daniel Osiński.

Zawisza Bydgoszcz - Stomil Olsztyn: niedziela, godz. 18.00

Sędziuje: Piotr Lasyk z Bytomia.

Godziny otwarcia kas przy stadionie na Gdańskiej: sobota 13.00-18.00, niedziela 9.00-19.00.

Ceny biletów (trybuny A i B): 12 zł normalne, 9 zł ulgowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!