Tramwaje w Bydgoszczy. Na miejskich szynach dzieją się cyrki

Takie są fakty z ostatnich tygodni - informacje pochodzą z profilu Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej na Facebooku. 26 stycznia o 17.56 - awaria T5 przy placu Teatralnym w kierunku Rycerskiej. 27 stycznia - Gdańska - Słowackiego awaria T10. Ruch tramwajowy w kierunku Lasu Gdańskiego wstrzymany. 30 stycznia o 10.21 - „Uwaga, z powodu awarii, tramwaj niskopodłogowy 364, kursujący na liniach 4 i 8, nie wyjedzie na swoją trasę do około godz. 14.” 31 stycznia - zanik napięcia na rondzie Jagiellonów, wstrzymany ruch tramwajowy, możliwe opóźnienia. 3 lutego - rondo Toruńskie - awaria T7, możliwe opóźnienia linii 2, 4, 6, 7 i 8.

Zobacz również:

Tramwaje w Bydgoszczy. Kary powinny być!

Wymieniać można dalej prawie w nieskończoność. A to spalone hamulce, a to zwarcie instalacji elektrycznej wewnątrz pojazdu...

Sygnały, które docierają do bydgoszczan przez FB, są szeroko komentowane: „Tydzień bez awarii tygodniem straconym w MZK”. Albo: „Naprawdę to już jest żenujące! Zarząd ma w d... pasażerów, byleby tylko kasę ściągać i kontrolę biletów robić dwa razy w jednym pojeździe! Za takie cyrki, jakie dzieją się z komunikacją w Bydgoszczy, powinny być darmowe przejazdy do odwołania i jeszcze kary powinniście dostać za niewywiązywanie się z obowiązków! Kpina, wstyd i żenada!” stan tramwajów pytał nie tak dawno Lech Zagłoba-Zygler, wiceprzewodniczący Rady Miasta. W interpelacji opisywał stan z 27 grudnia, kiedy na trasy nie wyjechała duża część tramwajów niskopodłogowych. Odpowiadający na interpelację zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz wyjaśniał, że z 12 składów pięć było... zepsutych!

„Awarie tramwajów są uciążliwe”

- Po oddaniu linii tramwajowej do Fordonu praca przewozowa na liniach tramwajowych wzrosła o ok. 40 procent - tym samym prawdopodobieństwo wystąpienia zakłóceń w płynności ruchu tramwajowego uległo zmianie - próbuje wyjaśniać Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Skutki awarii są bardziej uciążliwe dla pasażerów, tym samym bardziej spektakularne.

Z kolei Andrzej Arndt, przewodniczący Forum Związków Zawodowych w MZK, mówi otwarcie, że problemem są duże przebiegi, zima i kłopoty z serwisowaniem wagonów.

- Tabor się nie sypie, ale mamy problemy z serwisowaniem nowych tramwajów Pesy, bo załoga nie jest do napraw przeszkolona, a pracowników Pesy w godzinę nie da się ściągnąć - tłumaczy. - Jako związki naciskamy na konieczność przeszkolenia załogi w serwiso-
waniu. Nasze starsze tramwaje to głównie mechanika, w tych nowych połowa to elektro
nika...

Zobacz również:

Komunikacja tramwajowa w Bydgoszczy. Rocznie 10 do remontu

Po bydgoskich torowiskach kursuje w tej chwili 110 wagonów firmy Konstal z lat 1980-90. Oprócz 2 niskopodłogowych Pesy, jest 12 Swingów tego samego producenta. Do remontu trafia 10 pojazdów rocznie. W ciągu najbliższych dwóch lat miasto kupi 18 sztuk nowych tramwajów - 15 pięcioczłonowych Swingów związane z budową linii tramwajowej w ul. Kujawskiej i 3 trzyczłonowe Swing przy okazji przebudową torowiska ul. Wojska Polskiego do pętli Kapuściska do ul. Baczyńskiego.
Mają też być inwestycje w infrastrukturę torowo-sieciową. - Będzie to na przykład uzbrojenie wszystkich zwrotnic w mieście z pełną automatykę przełączania bez ingerencji motorniczego - mówi Krzysztof Kosiedowski.

Szwederowo. Drogi tutaj niczym z podmiejskiej wsi

Bydgoszcz. Trucizny spływają z terenu byłego Zachemu. Co ze składowiskiem odpadów Zielona?

Zobacz również:

Bydgoszcz. Pani wysiada, auto odjeżdża [wideo]