https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaje puste, ale jeszcze jeżdżą

Michał Sitarek
Coraz więcej osób przesiada się do autobusów. Zamknięcie skrzyżowania przy Klaryskach unieruchomiło kilkanaście wagonów. Kursujące na zmienionych trasach, często wożą po kilkoro pasażerów.

Coraz więcej osób przesiada się do autobusów. Zamknięcie skrzyżowania przy Klaryskach unieruchomiło kilkanaście wagonów. Kursujące na zmienionych trasach, często wożą po kilkoro pasażerów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 111864" sub="Część pasażerów o zmianach dowiedziała się dopiero na przystanku. Tramwaje wrócą na tradycyjne trasy dopiero w maju Fot. Tadeusz Pawłowski">Zmiany najbardziej uderzyły w mieszkańców Bielaw i Glinek.

- Właśnie wróciłem ze Starego Miasta. Jestem wykończony - narzekał pan Bogusław z ulicy Cichej. - Rano musiałem dojść na „55” na Powstańców Wielkopolskich. Później z ronda Jagiellonów spacerem do „energetyki” na Warmińskiego. Po drodze musiałem jeszcze odebrać pieniądze w banku na placu Wolności. Normalnie wsiadłbym do tramwaju i dojechał pod dom. Tymczasem czekała mnie kolejna wycieczka aż do Mickiewicza na „60”, którą dojechałem do Lelewela. Gdy jeździły tramwaje, wszystko zajęłoby mi godzinę. Wczoraj wszystko trwało dwa razy dłużej. Zabrakło normalnej komunikacji zastępczej na Chodkiewicza. Drogowcy i prezydent zawiedli - dodaje emeryt.

Na Glinkach „czwórka” najczęściej kursowała pusta.

- A dokąd mam nią dojechać? - pyta pani Anna. - Nawet na rondo Toruńskie do Tesco nie można się nią dostać. Ale i tak mam szczęście. Pracuję obok UKW i mogę korzystać z linii 68. Co prawda, na przystanek mam dalej, ale korzystając z tramwajów musiałabym się dwa razy przesiadać. Wiem, że sporo osób wybrało też linie 53, która dojeżdża na Zbożowy Rynek.

<!** reklama>Część bydgoszczan była wyrozumiała. - Dwa miesiące można się pomęczyć - mówi pan Mariusz czekając na autobus zastępczy za T1. - Doceniam to, że połączono remont skrzyżowania przy Klaryskach i na rondzie Jagiellonów. Mam nadzieję, że po zakończeniu tych prac kilka lat będziemy mieć spokój z Jagiellońską i Focha.

Zmiany w centrum odczuli nawet pasażerowie w Fordonie. Firma Mobilis, która obsługuje solarisami trasę zastępczej linii między rondem Jagiellonów a Myślęcinkiem, w szczycie na linię 69 wypuszczała też używane pojazdy.

Większe problemy mają natomiast MZK. Kolejne torowiska wyłaczone z ruchu to straty. - Staraliśmy się, by przewoźnik wyjeździł jak najwięcej wozokilometrów - mówi nasz informator z ZDMiKP. - Jednak przy obecnym stanie sieci trudno oczekiwać, że uda się sprawnie zorganizować komunikację tramwajową. Brakuje alternatywnych tras i nie zmieni tego budowa połaczeń do dworca PKP i Fordonu. Miasto powinno starać się przede wszystkim o pieniądze na Kujawską i Zbożowy Rynek. Jeśli chcemy stawiać na komunikację publiczną, jest to ważniejsza sprawa niż trasa Nowoogińskiego. Przydałoby się też połączenie Gdańskiej z dworcem PKS, omijające rondo Jagiellonów. Wtedy remonty i awarie nie byłyby tak uciążliwe.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski