Tramwaje na innych trasach, autobusy pojadą po torowisku - przypominamy o zmianach w bydgoskiej komunikacji

W ubiegłym tygodniu pojawiły się uszkodzenia na nasypie mostu Pomorskiego (wjazd od strony ronda Fordońskiego). Pęknięciu uległa jezdnia, trzeba było ją zwężyć i wprowadzić ograniczenia w poruszaniu pojazdów powyżej 3,5 tony - z wyjątkiem komunikacji publicznej. Zamknięto też chodnik po zachodniej stronie przeprawy.

Jak podał ZDMiKP w komunikacie, "w celu minimalizacji obciążeń dynamicznych powodujących drgania (wpływające niekorzystnie na uszkodzony nasyp)", zamknięto dla tramwajów torowisko na odcinku od ronda Fordońskiego - przez most - do ronda Toruńskiego. To oznaczało konieczność wprowadzenia zmian w kursowaniu tramwajów oraz komunikacji zastępczej (od 2021 roku przez Perłową nie kursują tramwaje, mieszkańcy muszą korzystać z autobusu za T8).

Obowiązujący od czwartku schemat komunikacji publicznej w Bydgoszczy:

Linie tramwajowe nr 7 i nr 8 zmieniły swoje trasy i kierowane są przez nowy most tramwajowy w ciągu ul. Kazimierza Wielkiego do Zajezdni Tramwajowej zlokalizowanej przy ul. Toruńskiej (zamiast do pętli Babia Wieś). Z kolei dotychczasowej linie autobusowe zastępcze za tramwaj, tj. linia „ZaT8" i linia „ZaT" zostały zawieszone. W ich miejsce uruchomiono linię „ZaT" na trasie: Kapuściska (pętla) - Wojska Polskiego - Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - Toruńska - rondo Toruńskie (przystanek na ul. Toruńskiej w zatoce linii 76). Linia obsługuje przystanki usytuowane wzdłuż trasy przebiegu, przewidziane w rozkładzie jazdy (więcej TUTAJ)

Jeszcze w poniedziałek autobusy komunikacji miejskiej jeżdżące przez most Pomorski mają kursować środkiem przeprawy - przez wyłączone dla ruchu tramwajowego torowisko. W ostatnich dniach trwały przygotowania do puszczenia tędy ruchu. Kiedy już to nastąpi warto zachować ostrożność!

Przypomnijmy, że obok nasypu w ostatnich miesiącach realizowano inwestycję związaną z wielkim projektem budowy zbiorników retencyjnych (inwestorem jest MWiK). Jak poinformował ZDMiKP to prawdopodobnie prace wodociągowe mogły przyczynić się do uszkodzenia nasypu. Rozpoczęła się szczegółowa analiza geologiczna, która ustali zakres awarii oraz będzie podstawą do naprawy.