Strażacy wezwanie o pożarze otrzymali w piątek, 6 grudnia po godzinie 23. Jak się okazało, paliło się mieszkanie w jednym z bloków w Łabiszynie.
W jednym z mieszkań znaleziono mężczyznę, którego trzeba było reanimować.
- Mężczyzna został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego - mówi st. kpt. Łukasz Adamowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie. - Akcja reanimacyjna trwała godzinę. Niestety nie udało się uratować życia poszkodowanego.
Ucierpiała także kobieta z mieszkania, gdzie pojawił się ogień.
W sumie strażacy ewakuowali z całego bloku około 30 osób. Trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru. Na miejscu pracowało kilka zastępów straży, a także ratownicy medyczni i policjanci.
- Nie chcemy spekulować, co mogło być przyczyną pożaru. To wyjaśni policyjne postępowanie. My nie jesteśmy od tego. Czasami wygląda na to, że przyczyna pożaru jest oczywista, a okazuje się, że wybuchł z innej przyczyny - dodaje st. kpt. Łukasz Adamowski.
