Tragiczne wypadki w regionie. Statystyki są przerażające. Na naszych drogach giną setki ludzi

Sporządzony przez Komendę Wojewódzką Policji w Bydgoszczy bilans jest porażający, bo na naszych drogach straciło życie o 39 osób więcej niż rok wcześniej. To wzrost o 22,7 procent. Zmniejszyła się za to liczba wypadków (o 33) i rannych (o 60).

ZOBACZ TAKŻE:Rząd już wie ile osób straci prawo jazdy. Jeśli to zrobisz, też będziesz na liście!

Miniony rok był drugim z rzędu, gdy statystyka tragedii drogowych pogorszyła się - w 2017 roku zginęły 172 osoby (1026 rannych), w 2017 roku 151 (1094).

U nas jest najgorzej

Wskaźnik zabitych na 100 wypadków wynosi u nas teraz 22,6 osób. Znacząco wzrósł, bo średnia z ostatnich lat wynosiła 17,5, a i tak była najwyższa w kraju (ex aequo z województwem podlaskim). Najbezpieczniej jest w Małopolsce (4,7 osób). W ościennych dla naszego regionach jest tak: w Łódzkiem 5,1, zaś w Pomorskiem 5,3.

Śmierć w Bydgoszczy

Najwięcej wypadków śmiertelnych w 2019 roku odnotowano na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy - to aż 33 (15 w 2018 r.).

22 osoby (20 rok wcześniej) zginęły na terenie KMP we Włocławku, 21 (22) na terenie KMP w Toruniu. Po 19 osób straciło życie na drogach w powiatach świeckim (17) i mogileńskim (5).

Za to nikt nie zginął w powiecie wąbrzeskim (2 zabitych w 2018 r.). Ogromną poprawę bezpieczeństwa odnotowano w powiecie aleksandrowskim - 2 zmarłych wobec 13 w roku poprzednim.

Porażający wzrost

To wszystko liczby bezwzględne, ale gdy na statystykę spojrzymy w ujęciu procentowym, okaże się, że największy wzrost śmiertelnych wypadków nastąpił w powiecie rypińskim - aż o 800 procent. To 8 zabitych wobec braku ofiar w 2018 roku. 600-procentowy wzrost zabitych nastąpił w powiecie tucholskim (6 ofiar wobec zera).

Na drogach powiatu mogileńskiego wzrost jest 280-procentowy, natomiast golubsko-dobrzyńskiego 223-procentowy.

Prędkość zabija

- Konkluzja jest jednoznaczna: w naszym regionie spada liczba rannych, a rośnie liczba zabitych - stwierdza kom. Robert Jakubas z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy. - Badamy ten niepokojący efekt, ale na razie jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Niemniej można powiedzieć, że do najtragiczniejszych wypadków dochodzi na skutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze, tych atmosferycznych i związanych z natężeniem ruchu czy dynamicznie zmieniająca się sytuacją. Okazuje się, że liczba wypadków spada gdy warunki atmosferyczne pogarszają się.

32,5 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych w ub. r. to właśnie wynik niedostosowania prędkości do warunków ruchu.
Na drugim miejscu jest nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (16 proc. zabitych), na trzecim nieprawidłowe wyprzedzania (13 proc.). 8,3 procent zabitych na kujawsko-pomorskich drogach to ofiary nieprawidłowych zachowań kierowców wobec pieszych.

Tak jest w tym roku

W tym roku na kujawsko-pomorskich drogach doszło już do 75 wypadków zginęło w nich 13 osób, a 67 odniosło rany. Ale to lepsze dane niż w tym samym okresie 2019 roku. Teraz mamy o 5 osób zabitych i o 15 mniej rannych.