- Na miejscu zastaliśmy chłopca bez krążenia, ani bez oddechu. Podjęliśmy natychmiastową reanimację. Pięć minut po nas na miejsce przyjechało pogotowie, które zabrało dziecko do szpitala. Niestety nie udało się go uratować - mówi mł. asp. Marcin Klemański z Komendy Powiatowej PSP w Świeciu.
Prócz 4-letniego chłopczyka w domu była także jego matka, oraz 12-letnia siostra. - Zarówno matka, jak i siostra były przytomne. 12-latkę śmigłowiec przetransportował do jednego z bydgoskich szpitali. Matka trafiła natomiast do szpitala w Świeciu - mówi Klemański.
Póki co, nie wiadomo co było przyczyną tragedii. - Badanie detektorem wykluczyło obecność tlenku węgla w pomieszczeniu. Sprawdzona została też butla gazowa. Była szczelna. Piec natomiast był zimny. Więcej będzie z pewnością wiadomo po badaniu krwi matki i córki oraz po sekcji zwłok dziecka - mówi Marcin Klemański.
Pogoda na dzień (25.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo/x-news