Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Nie żyje małe dziecko. Matka miała je przydusić w trakcie snu. Była pijana

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
arc
W sobotę 15 lipca do Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Górniczej została doprowadzona kobieta, która przyczyniła się do śmierci swojego 3-miesięcznego dziecka. Została tymczasowo aresztowana. Tragiczne wydarzenia rozegrały się w czwartek 13 lipca wieczorem.

Sytuacja jest niecodzienna. W czwartek 13 lipca 34-letnia mieszkanka Dąbrowy Górniczej sama zadzwoniła na policję, informując, że jej malutkie dziecko nie żyje.

Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach kobieta relacjonowała całe zdarzenie w ten sposób, że noworodek został przez nią nieświadomie przyciśnięty w trakcie snu. Dziecko przestało oddychać. Szybko okazało się jednak, że matka była pod wpływem alkoholu. Wtedy była w domu sama, nie było z nią ojca dziecka.

Policja i prokuratura prowadziły na miejscu zdarzenia niezbędne czynności, przesłuchani zostali również świadkowie oraz sąsiedzi. Na polecenie prokuratury zlecona została także sekcja zwłok dziecka.

W sobotę, 15 lipca, mieszkanka Dąbrowy Górniczej składała wyjaśnienia w tej sprawie w Prokuraturze Rejonowej w tym mieście. Usłyszała zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka oraz narażenie go na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia i życia.

- Kobieta została przesłuchana. Potwierdziła przedstawioną wcześniej wersję zdarzeń. Twierdzi, że zasnęła na jednym łóżku z dzieckiem i przycisnęła go ciężarem własnego ciała. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt dla dąbrowianki. Sąd przychylił się do tego wniosku i została ona tymczasowo zatrzymana - mówi prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

- W trakcie tych trzech miesięcy będziemy weryfikować czy wersja zdarzeń, przedstawiona przez kobietę, jest prawdziwa. Zostało już przesłuchanych około dziesięciu świadków. Zlecona została sekcja zwłok, konieczne będzie uzyskanie opinii biegłego z zakresu toksykologii - dodaje.

W 2020 roku podobna sytuacja miała miejsce w Bytomiu. Wówczas 31-latka miała opiekować się dzieckiem, a upiła się do nieprzytomności. Badanie alkomatem wykazało u kobiety 2 promile alkoholu w organizmie. Siedmiomiesięczny chłopiec trafił wtedy do szpitala, gdzie zajęli się nim medycy.

Nie przeocz

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Nie żyje małe dziecko. Matka miała je przydusić w trakcie snu. Była pijana - Dziennik Zachodni