Jak pisze Onet, pojawiły się nowe fakty ws. tragedii Polaków w Meksyku. Dwóch z nich w połowie lutego wyjechało tam do pracy. Następnego dnia znaleziono ciało jednego z nich, a drugi mężczyzna w śpiączce trafił do szpitala.
Jak wynika z informacji portalu mężczyznom mogły zostać wycięte narządy wewnętrzne.
Z dokumentu wystawionego po sekcji zwłok wynika, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było uduszenie. Nie ma w nim natomiast informacji, które mogłyby świadczyć o tym, że zostały mu wycięte organy wewnętrzne - poinformowała Onet pełnomocniczka najbliższej rodziny ofiary.
Meksykańskie służby miały przestawić na początku wersję wydarzeń, według której mężczyzna zmarł w wyniku zaczadzenia. Nie wierzą w nią bliscy 20-latka.
- Wyniki sekcji zwłok wskazują jednoznacznie, że do jego śmierci przyczyniły się inne osoby - dodaje przedstawicielka rodziny.
W meksykańskim szpitalu wciąż przebywa drugi z mężczyzn. Jak pisze Onet został już wybudzony ze śpiączki, a jego stan się poprawia.
Po publikacji Onetu do sprawy włączył się prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Poleciłem, by śledztwem w sprawie zabójstwa młodego Polaka w Meksyku i usiłowaniem zabójstwa drugiego naszego rodaka, zajęła się Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Celem jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy. - napisał na Twitterze Ziobro.
Źródło: Onet.pl.
