Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia pod Żninem. Nie żyje piąta ofiara

Maria Warda
Do masakry doszło na drodze wojewódzkiej pomiędzy Żninem a Łabiszynem. Kierowca ciężarowej scanii 58-letni Kazimierz C. został zatrzymany. W czwartek późnym popołudniem zmarła piąta ofiara tragedii.

Do masakry doszło na drodze wojewódzkiej pomiędzy Żninem a Łabiszynem. Kierowca ciężarowej scanii 58-letni Kazimierz C. został zatrzymany. W czwartek późnym popołudniem zmarła piąta ofiara tragedii.

<!** Image 2 align=none alt="Image 200286" sub="Wszystkie ofiary śmiertelne to pasażerowie busu (Fot.: Maria Warda)">

Dramat rozegrał się w środę około godziny 16.30 na prostym odcinku drogi w Murczynku. Sześcioro pasażerów osobowego busa i kierowca, zatrudnieni w żnińskiej firmie budowlanej, wracali z Bydgoszczy do domu po pracowitym dniu. Przed nimi jechał osobowy fiat seicento, którym podróżowała trzyosobowa rodzina z Słębowa.

<!** reklama>

Nie wiedzieli, że na drodze, którą się poruszają, manewry wykonuje kierowca ciężarowej scanii z naczepą, 58-letni Kazimierz C. z Bydgoszczy, który przyjechał po kukurydzę do znajdującego się niedaleko drogi głównej gospodarstwa. - W trakcie przesłuchania ustalono, że Kazimierz C. chciał wjechać do rolnika na podwórko - mówi Krzysztof Jaźwiński, rzecznik prasowy żnińskiej KPP. - Przejechał drogę, ale stwierdził, że się cofnie. Kiedy wykonywał manewr, przeciął drogę jadącym od strony Łabiszyna samochodom.

Było już ciemno, kierujący busem i fiatem seicento z pewnością nie zauważyli nieoświetlonej naczepy. Oględziny miejsca zdarzenia wskazują na to, że pierwszy uderzył w nią fiat. Samochód, którym kierował 36-letni Paweł N. z Słębowa, znalazł się pomiędzy kołami naczepy. Kierowca został ranny. Urazu nóg doznała jego 32-letnia żona. Kobieta jest w ciąży. Jej stan oceniono jako stabilny. Podobnie jak mąż, została hospitalizowana w Pałuckim Centrum Zdrowia. Żadnych obrażeń nie doznał siedzący na tylnym siedzeniu, zapięty w pasy bezpieczeństwa ich 5-letni syn.

Bus uderzył natomiast w załamaną w trakcie wykonywania manewru kabinę tira. Śmierć na miejscu poniosło trzech pasażerów: 47-letni Wojciech F. ze Żnina, 52-letni Stanisław Sz. z Grochowisk Szlacheckich i 35-letni Piotr K. z Gorzyc. Lekarzom nie udało się uratować życia 52-letniemu kierowcy busu Ryszardowi M. ze Żnina, który zmarł w bydgoskim szpitalu, kiedy jeszcze trwała akcja usuwania skutków tragedii.

Piąty pasażer busu - 38-letni mieszkaniec Żnina - zmarł w czwartek późnym popołudniem.

Policja wystąpiła do Marii Zwolenkiewicz, dyrektorki PCPR w Żninie, o objęcie rodzin ofiar pomocą psychologiczną.

- Ta katastrofa jest spowodowana autentyczną lekkomyślnością kierowcy tira - mówi Wojciech Jabłoński, szef żnińskiej prokuratury, który wystąpił do sądu o tymczasowy areszt dla Kazimierza C. W piątek sąd wyda decyzję w tej sprawie. Kierowca usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!