- Od lat już na emeryturze, ale niegdyś wspaniały nauczyciel i wychowawca w toruńskich szkołach - najpierw w Szkole Podstawowej nr 14, a potem w Gimnazjum nr 11. Pozostanie w naszej pamięci jako znawca dobrej literatury i muzyki - wspomina Wojciecha Wielgoszewskiego Maria Mazurkiewicz.
Zobacz również wideo: Jak żyło się sto lat temu w Toruniu?
"Wyjątkowości nakręcanym przez niego filmom na szkolnych rajdach nadawały dobiegające zza kadru arie operowe, które towarzyszyły mu w wędrówkach. Uwielbiał wędrować, żeglować i spotykać się z przyjaciółmi. Jako aktywny emeryt kontynuował współpracę z czasopismem "Niedziela", wydał też książkę "Ocalić od zapomnienia" poświęconą duchownym diecezji chełmińskiej. Wojtek był niezwykle wrażliwym człowiekiem. Miał, rzadki w tych czasach, dar słuchania. Bycie jego przyjacielem odbieram jako zaszczyt i szczególnie jestem Mu wdzięczna za lata wspólnej pracy, gdy zaczynaliśmy tworzyć 11 Gimnazjum. W trudnych chwilach zawsze mogłam liczyć na Jego wsparcie i zrównoważony osąd sytuacji. Na takie wsparcie mogli liczyć także jego uczniowie. Dzięki temu w ostatnich miesiącach, mimo że już dawno prowadzą własne dorosłe życie, pospieszyli swojemu Nauczycielowi z pomocą" - pisze dalej Maria Mazurkiewicz.
Zobacz również...
Wspomnienia uczniów i znajomych Wojciecha Wielgoszewskiego
- W każdym widział dobro. Był bardzo uważnym nauczycielem. Miałam wrażenie, że wie o swoich uczniach bardzo wiele, że dostrzega bardzo wiele, choć z pozoru wydawało się, że tak nie jest. Chyba znał nas lepiej niż my sami - wspomina pani Anna.
- Brakuje mi słów by wyrazić swój żal. Pan Wojtek, wszczepił we mnie miłość do literatury i języka polskiego, choć skończyłam Chemię i reprezentuję jednak umysł ścisły. Jego spektakle, jasełka, akademie, konkursy recytatorskie, w których często występowałam zdecydowanie ukształtowały moją wrażliwość i postrzeganie świata i to jakim człowiekiem jestem dzisiaj. Do zobaczenia Najwspanialszy Nauczycielu, niech Pana roztacza przed Tobą swoje rajskie krajobrazy (...) - pisze pani Beata.
- Pan Wojciech zaszczepił we mnie wrażliwość na literaturę poezję na piękne słowo. Kiedyś powiedział, że czuje ze mną pokrewieństwo dusz... to najpiękniejsza rzecz jaką usłyszałam i ogromny zaszczyt. Nigdy tego nie zapomnę. Będziemy o Panu pamiętać... - zapewnia pani Małgorzata.
- Cudowny Nauczyciel. Wspaniały Człowiek. Panie Wojtku, na zawsze zostanie Pan z nami, w naszych sercach. Wyrazy współczucia dla Rodziny - dodaje pani Katarzyna.
Dołączamy do wyrazów współczucia dla Rodziny i Znajomych Pana Wojciecha Wielgoszewskiego.
