Stało się to, czego pielgrzymi obawiali się najbardziej. Wczoraj przez większość dnia towarzyszyło im palące słońce.
<!** Image 2 align=right alt="Image 91046" sub="Mimo że słońce paliło wczoraj niemiłosiernie, humory nie opuszczały wędrowców z diecezji bydgoskiej idących na Jasną Górę Fot. Adam Paterek
">Diecezjalna IV Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła w poniedziałek o świcie. Wczoraj bydgoszczanie wędrowali z Kramska do Brudzewa, a konkretnie do miejscowości znajdującej się 6 kilometrów dalej. Dziś maszerują do Poddębic.
- Było ciężko, cały czas słońce. W takich sytuacjach trzeba zaopatrzyć się w dużą ilość wody, kremy przeciwsłoneczne z wysokim filtrem, witaminy i koniecznie coś na głowę - opowiada Iwona Pozorska z grupy „Przezroczystej”. Dodaje, że czwartek był wyjątkowy dla wszystkich tych, którzy na pielgrzymkę poszli po raz pierwszy. Odbył się ich „chrzest”. - Wędrujemy pod hasłem „Bądźcie uczniami Chrystusa”, więc zabawa przybrała konwencję lekcji - wyjaśnia Iwona Pozorska. Wczoraj opiekun „Przezroczystych”, ks. Krzysztof Buchholz, obchodził imieniny. Jak zdradzili pielgrzymi, zawsze z tej okazji solenizant funduje słodkości.(ko)