
Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa) - 18 mln euro
Gdzie podziały się czasy, gdy za Krychowiaka włodarze klubu życzyli sobie 40 milionów euro? Dwa lata zmarnowane we Francji zaszkodziły naszemu pomocnikowi. Lokomotiw Moskwa może nie jest wymarzonym klubem Krychowiaka, ale tu na pewno odnajdzie spokój i zapracuje na to, co jeszcze w Sevilli mówili o nim eksperci. Został już piłkarzem miesiąca w swoim nowym klubie - to dobry prognostyk na przyszłość.

Arkadiusz Milik (SSC Napoli) - 20 mln euro
Gdyby nie kontuzje, dziś mógłby być wart co najmniej trzy razy więcej. Milika nie opuszcza jednak fatum, które notorycznie spowalnia rozwój jego kariery. Napastnik dopiero wraca do dyspozycji sprzed dwóch lat. Powoli, choć Carlo Ancelotti sukcesywnie na niego stawia.

Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn) - 20 mln euro
Dopiero ten sezon pozwoli Szczęsnemu na stałe wskoczyć do grona najlepszych bramkarzy świata. Juventus oddał Gianluigiego Buffona do PSG, więc Wojciech ma otwartą drogę do tego, by zostać pierwszym bramkarzem Starej Damy i pokazać się z najlepszej strony. Obecnie wart jest 20 milionów euro.

Piotr Zieliński (SSC Napoli) - 32 mln euro
Największa nadzieja polskiej piłki konsekwentnie dąży do rozwoju. 24-latek z Ząbkowic Śląskich ma na koncie już sześć lat spędzonych we Włoszech. Siódmy ma być tym szczęśliwym. Oto z Napoli odszedł Jorginho, co jednocześnie oznacza miejsce w pierwszym składzie dla naszego rozgrywającego. Jeszcze w lutym 2017 roku mówiło się o 70 milionach euro kwoty odstępnego. Oficjalnie jest wart znacznie mniej, choć niewykluczone, że pojawi się chętny i za więcej.