To trzeba zobaczyć, to trzeba przeżyć

Od ponad miesiące nie ma już wejściówek na zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Kolejny, siódmy turniej pod Wielką Krokwią zobaczy blisko 30 tysięcy widzów!

<!** Image 2 align=right alt="Image 73619" sub="Co roku pod Wielką Krokiew dociera wiele tysięcy kibiców skoków narciarskich. Niestety, w ubiegłym roku silny wiatr zdezorganizował zawody i zabawę kibiców. ">Zakopane reklamuje się na różny sposób. A to, że odgrywa znaczącą rolę na mapie polskiej kultury i stanowi miejsce, gdzie przyjeżdżają najwybitniejsi pisarze, aktorzy i muzycy. A to, że przyciąga niepowtarzalnym klimatem i urokiem. Ale dla polskiego kibica największe niewątpliwie znaczenie ma impreza, która przyciąga dziesiątki tysięcy fanów pod skocznią i miliony przed telewizorami.

Pierwsze w Zakopanem zawody Pucharu Świata w 2002 roku przerosły organizatorów. Na trybuny stadionu im. Stanisława Marusarza wpuszczono zbyt wielu fanów. W późniejszych latach ograniczono miejsca na widowni do 26 tysięcy. Jednak wokół obiektu gromadziło się prawie dwa razy więcej kibiców.

Po zakończonych zawodach trudno znaleźć miejsce w restauracjach na Krupówkach i ulicach do nich przyległych. Kibice ubrani w barwy narodowe świętują i bawią się do późnych godzin nocnych. Na szczęście nie dochodzi do wielu aktów wandalizmu.

<!** reklama>W poprzednich latach czas oczekawania na zawody umilały gwiazdy polskiej estrady, m. in. Wojciech Gąsowski, Various Manx czy Ich Troje. Jednak ostatnio organizatorzy zawodzą i nie ma zbyt wielu niespodzianek dla kibiców.

W tym roku ma być inaczej, lecz przedstawiciele Urzędu Miasta nie chcą zdradzić żadnych szczegółów.

Zaproszenie dla Leo i Kubicy

<!** Image 3 align=right alt="Image 73619" sub="Jak będzie za tydzień? I w jakiej formie zaprezentuje się Adam Małysz (na zdjęciu), który podczas imprezy rozdaje setki autografów?">- W planie są występy artystyczne, ale to ma być niespodzianka - mówi z kolei naszej gazecie Czesław Fluder, rzecznik prasowy Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i zawodów Pucharu Świata w skokach.

Na zaproszenie organizatorów do Zakopanego mają przyjechać Leo Beenhakker, selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej i Robert Kubica, nasz jedynak w Formule 1.

Młodszym kibicom podczas otwarcia przypomną się skoczkowie starszego pokolenia. Swoją książkę będzie promował Wojciech Fortuna, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich z Sapporo. A dla wszystkich sympatyków będzie przygotowanych wiele stoisk z pamiątkami.

W biurze zawodów akredytowało się blisko 500 dziennikarzy i fotoreporterów. A do sprzedaży trafiło w sumie 26.800 biletów. - Już od miesiąca nie prowadzimy sprzedaży. Znów zatem będzie biało-czerwono - cieszy się Bartłomiej Bafia z biura komitetu organizacyjnego.

W 2005 roku zapanowało istne szaleństwo, dwukrotnie bowiem triumfował Adam Małysz. Fani, którym nie straszny jest mróz, śpiewali pod oknami jego pokoju aż do rana.

Ostatnie dwie polskie edycje Pucharu Świata odbywały się natomiast w cieniu wielkiej tragedii. Przed dwoma laty sympatycy narciarstwa przeżywali katastrofę budowlaną w Katowicach, a rok później fatalny wypadek Jana Mazocha. Kiedy Czech upadł, po raz pierwszy na Wielkiej Krokwi słychać było ciszę. Dodajmy, że niedzielne zawody nie odbyły się z powodu zbyt silnego wiatru. Ale także i w sobotę cały czas wiało, a przez silne podmuchy turniej kilkakrotnie przerywano.

Skok do portfela

Od pogody zależy, czy czynne będą wyciągi narciarskie (jeden przejazd kosztuje 1,50 zł plus kaucja za kartę 20 zł). Przy okazji można spróbować jazdy na nartach. Niektóre wypożyczalnie mają w swojej ofercie aż 300 kompletów (za kask dodatkowo płaci się 3 zł za godzinę). Zamożni kibice mogą pojeździć na skuterze bądź quadzie. Atrakcje przygotowano też w parku linowym „Trolandia”, gdzie pod opieką instruktora można pokonać trasę przeszkód zawieszoną na drzewach na wysokości od 5 do 10 m.

W Zakopanem można również na chwilę odpocząć od sportu i zwiedzić muzea, galerie, zabytki, jak również pójść do teatru.

Zdaniem mieszkańców zainteresowanie turniejem PŚ jest większe aniżeli przed rokiem, a kwatery, które oferują nawet monitorowane parkingi i Internet, przeżywają w ostatnich dniach prawdziwe oblężenie.

Dodajmy, że oficjalny trening rozpocznie się w czwartek o godz. 15.00, a seria kwalifikacyjna o 17. Na tą samą porę zaplanowano piątkowy i sobotni konkurs. Ci, którzy byli już świadkami turnieju, na pewno pamiętają kolorowy tłum Krupówek. To co, jedziemy?