To smutna wiadomość - nie żyje ostatni samiec gatunku białego nosorożca północnego. Naukowcy walczą o przetrwanie gatunku

Dziś na profilu organizacji WFF Polska pojawiła się informacja o śmierci ostatniego samca z gatunku białego nosorożca północnego, zamieszkującego nasz glob. "Z wielkim smutkiem dowiedzieliśmy się o odejściu Sudana, ostatniego samca nosorożca białego północnego. Sudan przeżył 45 lat i był ostatnim męskim przedstawicielem swojego podgatunku. Stajemy się świadkami wyginięcia białego nosorożca północnego, spowodowanego popytem na jego róg. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy działań, które zatrzymają nielegalny handel dzikimi zwierzętami i nie dopuszczą do wyginięcia kolejnego gatunku" - czytamy w informacji.

Od grudnia 2015 roku pozostawały tylko 3 osobniki tego podgatunku. Dziś padł ostatni samiec. Żyją jeszcze dwie samice. Naukowcy walczą o przetrwanie gatunku.
45-letni Sudan był bardzo chorym zwierzęciem. Ze względu na podeszły wiek doszło u niego do zmian zwyrodnieniowych w stawach i mięśniach oraz do chorób skórnych. Weterynarze podjęli decyzję o jego uśpieniu. Pobrano jednak jego materiał genetyczny i jeśli da się sztucznie zapłodnić jedną z dwóch żyjących samic, jest szansa, że gatunek przetrwa.
Do 2009 roku Sudan mieszkał w zoo w czeskim Dver Kralove. Ostatnie 9 lat spędził w Kenii.
Ciekawostką jest to, że róg białego nosorożca północnego zagina się do przodu lub do tyłu. Jest to ich cecha genetyczna. Nosorożec północny nie ma naturalnych wrogów, poza człowiekiem, który masowo odławiał nosorożca dla rogu. Ludzie wierzyli bowiem, że róg ten ma właściwości lecznicze. Przyczyniło się to praktycznie do jego zagłady.

W roku 2001 żyły jeszcze 32 osobniki, niektóre były hodowane w ogrodach zoologicznych. Sześć osobników żyło w Zoo Dvůr Králové w Czechach. Cztery z nich zostały przewiezione do Afryki w 2009 roku, gdzie naukowcy mieli nadzieję, że się rozmnożą. Niestety, jeden z nich padł w 2014 roku. Wcześniej w Czechach padł też jeden z dwóch pozostałych w 2011. Ostatnia pozostała w Czechach samica o imieniu Nabire padła w 2015 roku. W zoo w San Diego padły także 2 kolejne sztuki: Angalifu (padł w grudniu 2014 roku) i samica Nola (padła 22 listopada 2015 roku). Obecnie ostatnie nosorożce północne są ściśle chronione przez strażników. Jednak jest mało prawdopodobne, aby udało się uratować nosorożca północnego przed wyginięciem.

Zobacz najnowszy odcinek z cyklu "Kudłatych Świat":

Zobacz również

Polecamy Państwa uwadze: