Na co zwrócić uwagę w przypadku powtórek z matematyki?

- Uczniom radzę, by w ramach ćwiczeń rozwiązywali arkusze - mówi Magdalena Kwaśniewska, nauczycielka matematyki w III LO w Bydgoszczy. - Zalecam rozwiązywanie nierówności kwadratowych, bo co roku pojawiają się na maturze. Warto też rozwiązywać zadania, w których są ciągi liczbowe. Na próbnej maturze za te zadania można było uzyskać sporo punktów, więc to może być dobry trop. No i powtórzyć funkcje, bo z tym jest problem. Co ważne, polecenia należy czytać ze zrozumieniem, bo z tym uczniowie mają kłopoty.

Młodzież na maturze najczęściej wybiera język angielski. Na co zatem zwrócić uwagę podczas przygotowań?

- Zachęcam jeszcze do przejrzenia arkuszy z poprzednich lat. Można je znaleźć na stronie CKE. Są z kluczami odpowiedzi i nagraniami. To pozwoli uczniowi oswoić się z arkuszem - mówi Sławomir Wandycz, nauczyciel języka angielskiego z IV LO w Bydgoszczy, który jest także egzaminatorem OKE. - Treść zadań, oczywiście, na maturze będzie inna, ale typy zadań pozostają praktycznie te same. Warto też jak najwięcej słuchać tekstów w języku angielskim. Dzięki temu wyłapiemy pewne zwroty, które mogą być przydatne. Wiele filmików na YouTube ma też zapis tego, co mówione w języku angielskim, więc można sprawdzić, czy wszystko wysłuchaliśmy jak należy.

Zdaniem Magdaleny Żyły, bydgoskiej psycholog, bardzo ważna jest organizacja czasu pracy.

- Naukę należy sobie podzielić w ciągu dnia na mniejsze części. Nie bez powodu normalne lekcje w szkole trwały 45 minut - mówi Magdalena Żyła. - W tym czasie koncentrujemy się wyłącznie na danym zadaniu, nie robimy wtedy nic innego, by się nie rozpraszać, wyłączamy telefon, telewizor, muzykę. No i nie uczymy się leżąc w łóżku, tylko przy biurku. Wtedy nasz mózg ma jasny sygnał, że jest mobilizacja na 100 procent.

Po tym czasie psycholog zaleca 10 minut przerwy, bo wtedy utrzymujemy lepszą wydajność nauki. - Koniecznie należy odejść od biurka, wyjść z pomieszczenia, gdzie się uczymy. Przewietrzyć pokój. Zjeść owoc lub jogurt, napić się wody - wylicza Magdalena Żyła.