Szacunkowy koszt budowy basenu o parametrach olimpijskich, który ma powstać na terenie dawnego kompleksu sportowego przy ul. Królowej Jadwigi, to 100 mln zł. Inwestycja została wpisana do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Ministerstwa Sportu i Turystyki. Ma to być pierwsza pływalnia o długości 50 m w województwie (najbliższy taki obiekt znajduje się w Poznaniu - przyp. red). A ponieważ jest to inwestycja o szczególnym znaczeniu dla regionu, bydgoski ratusz mógł ubiegać się o 50-procentowe dofinansowanie z resortu sportu. I z tej możliwości skorzystał.
- Wnioskowaliśmy o 50 milionów złotych - mówi Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
- Już wiemy, że trafi do nas tylko połowa tej kwoty. Jednak dzięki dobrej sytuacji finansowej miasta, możemy zwiększyć środki na wkład własny i rozpocząć to zadanie.
Zgodnie z harmonogramem finansowania inwestycji zaproponowanym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, kwota 25 mln zł ma być rozłożona na lata 2017-2020 roku. - W tym roku będzie to 100 tysięcy złotych - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.
Na taką pływalnię Bydgoszcz czekała od lat. Podoba się Wam p...
- W 2018 r. trafi do nas milion złotych, a w kolejnych dwóch, odpowiednio, 8,9 mln zł i 15 mln zł. Prace nad dokumentacją projektową zakończyły się w ub. roku. W tegorocznym budżecie miasta na ten cel zarezerwowano 4 mln zł. Jesienią br. rozpoczniemy procedurę przetargową. Będzie to tzw. przetarg europejski, który z uwagi na kwotę, trwa zwykle dłużej. Prace budowlane powinny ruszyć wiosną 2018 r. Ich koniec, w zależności od podpisania umowy, przewidujemy na przełomie 2019/2020 r.
Remont by się nie opłacał
Tymczasem od połowy marca br. trwa wyburzanie starej Astorii. Poprzedziło je wygaszanie kompleksu. Rozwiązano umowy z pracownikami i firmami, które tu działały, a sportowcy przenieśli się w inne lokalizacje. Dziś nie ma już ani basenu letniego, ani krytej pływalni czy hali. - Wszystko zostało ju ż rozebrane - mówi Dariusz Białkowski, dwukrotny brązowy medalista olimpijski w kajakarstwie, który przez ostatnie 5 lat pełnił funkcję kierownika obiektów Astorii.
- Roboty przebiegają sprawnie. I choć wielu z bydgoszczan miało sentyment do tego miejsca, ja także, bo jako zawodnik broniłem barw Astorii przez 20 lat, to jednak uważam, że decyzja miasta o rozbiórce była słuszna. Remont obiektu byłby nieopłacalny. Utwierdziłem się w tym przekonaniu jeszcze bardziej podczas prac rozbiórkowych, które pokazały, ile trzeba by tu zmienić. Kiepski stan techniczny sprawił, że w czerwcu ub. roku powiatowy inspektor budowalny nie wyraził zgody na jego dalszą eksploatację.
Przeczytaj też: Kto zgotuje sobie smakowity sukces? Przekonamy się już w sobotę
Nowy obiekt przy ul. Królowej Jadwigi nadal ma pełnić funkcję sportowo - rekreacyjną.
- Powstanie w nim 10-torowy basen olimpijski o długości 50 metrów i szerokości 25 metrów - mówi Marta Stachowiak. - Będzie on wykorzystywany głównie z myślą o treningach sportowych klubów pływackich oraz uczniów bydgoskich szkół. Będą tu mogły odbywać się zgrupowania i różne zawody.
Pływalnia jak marzenie
Basen z miejscowo przegłębionym dnem do 6 m (na odcinku 12 m) wyposażony zostanie w ruchomy pomost. - W zależności od potrzeb, będzie on dzielił go na dwa mniejsze baseny - mówi Marta Stachowiak. - Ponadto, w jednej części ruchome dno o wymiarach 25m x 25m umożliwi zmianę jego głębokości od 0 do 210 cm oraz uzyskanie zróżnicowania głębokości w dwóch jego strefach. Dzięki tym rozwiązaniom technicznym, basen będzie można podzielić na 4 części o różnych głębokościach.
Warto zobaczyć
Pozwoli to na przeprowadzanie tu różnego rodzaju zajęć, bo basen typowo treningowy stanie się też miejscem rekreacji dla mieszkańców, np. poprzez wydzielenie płytkich stref do gier wodnych, zajęć aerobiku w wodzie. Będą tu też mogli trenować nurkowie.
Komfortowo ma być też na widowni, gdzie przygotowanych zostanie około 450 miejsc. W kompleksie powstaną, m.in., hala rozgrzewkowa, siłownia, szatnie, sale odnowy biologicznej, magazyny na sprzęt. Nie zabraknie też hangarów na kajaki sportowe i
