Drobni przedsiębiorcy, biznesmeni, urzędnicy różnych szczebli, czy wreszcie lokalni działacze społeczni i sportowi. O miejsca w radach gmin będą starać się dziesiątki kandydatów, wielu z nich ma apetyt na fotel wójta.
Większość pretendentów znana jest tylko w środowisku lokalnym, a i to nie zawsze. Część kandydatów jednak dała się poznać szerszej publiczności.
[break]
Ze szpitala do gminy
Bardzo ciekawie będzie w gminie Białe Błota. Tu swoich kandydatów wystawi zadziwiająco wiele - jak na lokalne standardy - organizacji, w tym te o nieco dziwnych nazwach, jak Komitet Wyborczy Wyborców „Mamy kota na punkcie gminy Białe Błota” czy KWW Wiaterwiater.
O kolejną kadencję walczyć będzie wójt Katarzyna Kirstein-Piotrowska. Tu swój komitet ma też Krzysztof Malatyński, który był przez kilka miesięcy dyrektorem Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego w Bydgoszczy, z którego odszedł w atmosferze skandalu. Obecnie Krzysztof Malatyński szefuje Wojewódzkiemu Szpitalowi Specjalistycznemu we Włocławku.
W Sicienku za to skromnie, obok komitetu urzędującego wójta Jana Wacha do wyborów zgłosił jeszcze tylko jeden - Komitet Wyborczy Nasza Gmina Sicienko. - Kandydatów będą mogły zgłaszać jeszcze ogólnopolskie komitety partyjne. Sicienko to łakomy kąsek, pewnie partie znalazłyby tu dla siebie jakieś synekury. Ja stawiam na samorząd i spokojnie czekam na kampanię wyborczą - podkreśla Jan Wach, wójt gminy.
Bezkonkurencyjni
Wójt Dąbrowy Chełmińskiej Radosław Ciechacki jest ponoć murowanym kandydatem na kolejną kadencję. Mając poparcie Zbigniewa Łuczaka, poprzedniego wójta i naczelnika gminy, nie powinien mieć problemów ze zwycięstwem.
Szyki pokrzyżować będzie chciał mu - po raz kolejny - Stanisław Buś, ceniony dyrektor zespołu szkół z Ostromecka. - Przypuszczam, a historia wyborów to potwierdza, że kandydatom z Ostromecka i Czarża zabraknie poparcia. Cieszą się zaufaniem wyborców w swojej okolicy, ale to za mało, bo zawsze decyduje to, jak głosuje Dąbrowa Chełmińska i najbliższe wsie - komentuje jeden z samorządowców.