https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tłoczyć się będziemy przy Drukarni

Michał Sitarek
Dziś rusza „Drukarnia”, a z nią nowy układ komunikacyjny. Kierowcy obawiają się korków. Tymczasem mieszkańcy Fordonu coraz bardziej niepokoją się tempem prac na wiaduktach Warszawskich.

Dziś rusza „Drukarnia”, a z nią nowy układ komunikacyjny. Kierowcy obawiają się korków. Tymczasem mieszkańcy Fordonu coraz bardziej niepokoją się tempem prac na wiaduktach Warszawskich.

<!** Image 3 align=right alt="Image 69852" sub="- W takim tempie, w jakim teraz przybywa samochodów nie jesteśmy w stanie rozładować korków - mówi Jan Siuda. /Fot. Dariusz Bloch">Miasto, wydając pozwolenia na budowę nowej galerii, zobowiązało inwestora do poszerzenia ulicy Jagiellońskiej i postawienia nowej sygnalizacji świetlnej. Kierowcy skręcający do „Drukarni” już od Konarskiego pojadą osobnym pasem ruchu. W nowym centrum zbudowano też parking na 160 pojazdów. Jego niewielka pojemność wzbudza najwięcej obaw. Trudno liczyć na to, że bydgoszczanie w szale przedświątecznych zakupów przesiądą się nagle do środków komunikacji miejskiej.

- Jagiellońska korkowała się tam nawet bez centrum handlowego - mówi bydgoski taksówkarz. - Już przed otwarciem kolejka samochodów często kończy się na rondzie Jagiellonów, skutecznie paraliżując cały węzeł. Nie wierzę w to, że klienci przyjadą tu autobusem lub tramwajem - dodaje kierowca.

Dyrektor ZDMiKP, Jan Siuda, cudów nie obiecuje. Przekonuje jednak, że zakorkowane rondo Jagiellonów to przede wszystkim efekt lawinowo rosnącej liczby nowych pojazdów.

<!** reklama>- Samochody jadące do centrum nie pogorszą sytuacji. Mają swój pas, który pozwoli im zjechać na dwupoziomowy parking. Poza tym na Jagiellońskiej będzie elektroniczna tablica informacyjna o jego napełnieniu. Jeśli kierowca zobaczy, że nie ma miejsca, pojedzie dalej. Kiedy minie efekt nowości, sytacja też się ustabilizuje, ale nie liczę na radykalną poprawę. W takim tempie, w jakim teraz przybywa samochodów nie jesteśmy w stanie rozładować korków. Możemy dyskutować o tunelach i podziemnych przejściach, tylko żeby to zrealizować, podatki w Bydgoszczy musiałby być trzy razy wyższe. Teraz zrobiliśmy wszystko co było realne na tym „wąskim gardle” - dodaje.

Wykonawca przygotowujący układ drogowy przy Focus Parku ma lepsze informacje.

- Na 95 procent w sobotę otwieramy na całej długości północną jezdnię - tłumaczy inżynier kontraktu, Zbigniew Górzyński. - Dziś chcemy zakończyć roboty przy asfaltowaniu ostatniego odcinka przy ulicy Wyczółkowskiego. Ten margines błędu zostawiamy sobie na pogodę. (Prace można wykonywać w temperaturze powyżej zera). Jednocześnie po otwarciu zamkniętej części Jagiellońskiej naprzeciwko dworca PKS, zamknięta zostanie prawdopodobnie ulica Piotrowskiego. Chcą tam jeszcze wejść wodociągi - tłumaczy inżynier.

Dziś, zgodnie z planem, miał zakończyć się również remont południowego wiaduktu Warszawskiego. Na koniec prac poczekamy jednak co najmniej miesiąc dłużej.

- Nie jestem w stanie podać terminu zakończenia tych robót - mówi dyrektor firmy Inpro-bud, Andrzej Świderski. - Współpraca z zarządem dróg układa się nam ciężko. Napotkaliśmy na tej budowie na kilka pułapek projektowych, które opóźniają prace i podrażają koszty remontu. Teraz musimy pracować pod namiotami. Tymczasem innym firmom ten sam inwestor nie stawia takich wymagań. My możemy przez to splajtować. Niewykluczone, że sprawa skończy się w sądzie - dodaje inżynier.

Dyrektor ZDMiKP, Jan Siuda, wierzy mimo wszystko, że wykonawca wywiąże się z umowy.

- Dziś mija termin oddania do użytku pierwszego wiaduktu. Wykonawca będzie jednak rozliczany z całości remontu na koniec przyszłego roku. Miesiąc opóźnienia ze względu na przedłużające się uzgodnienia z liniami kolejowymi możemy usprawiedliwić. To była rzecz niezależna. Jednak nie mamy zamiaru przeciągać 2-letniego czasu modernizacji tak ważnej arterii. Nie pozwolimy też na przyspieszanie robót kosztem jakości. Namioty muszą tam być, ponieważ w innym wypadku kładzenie izolacji nie ma sensu. Codziennie jest tam nasz inspektor, który to nadzoruje. Wierzymy, że firma wywiąże się z umowy. Zresztą już w przyszłym tygodniu chce rozpocząć remont dolnej części północnego wiaduktu.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski