Teraz jest czas na Pogoń

Remisem 2:2 zakończył się mecz piłkarzy Wdy Świecie na własnym boisku z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Na boisku emocji nie brakowało.

Spotkanie dwóch pierwszych zespołów tabeli III ligi zapowiadało się interesująco. Rzeczywiście dramatycznych momentów i nagłych zwrotów akcji było w tym meczu pod dostatkiem. - Straciliśmy bramkę już w pierwszych minutach, to moim zdaniem, zadecydowało o losach całego meczu - mówi Waldemar Nowak, kibic. - Nerwowa atmosfera towarzyszyła naszym piłkarzom już do końca spotkania. Ta nerwowość udzieliła się też zawodnikom drużyny gości - zauważa pan Waldemar. Wda zdołała wyrównać już w 18 minucie, kiedy to Paweł Olszewski z rzutu rożnego podał piłkę Patrykowi Urbańskiemu, a ten umieścił ją w siatce gości. Jedenaście minut później Paweł Olszewski popisał się znowu, tym razem był to mocny strzał w poprzeczkę, odbitą piłkę skutecznie dobił Radosław Mik. Po przerwie zawodnicy Wdy mieli jeszcze kilka okazji, jednak wyrównującą na 2:2 bramkę zdobyli goście, ten wynik utrzymał się do końca spotkania. <!** reklama>

W minioną niedzielę piłkarze Wdy Świecie rozegrali mecz wyjazdowy z Polonią Środa Wielkopolska. Kibice świeccy liczyli chociaż na czwarty remis w tej kolejce rozgrywek. Niestety, te oczekiwania się nie spełniły i świecianie ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę. W pierwszej odsłonie meczu prym na boisku wiedli gospodarze. Po przerwie piłkarze Wdy poderwali się do ataku i w 75 min. zdołali objąć prowadzenie po strzale Radosława Mika. To było, niestety, wszystko na co ich w tym meczu było stać. Piłkarze Polonii już kilka minut później doprowadzili do remisu. Strzelcem wyrównującej bramki był Maciej Kononowicz. Wynik meczu na 2:1 ustalił w 83 min. Damian Buczma. W sobotę piłkarze Wdy podejmują o godz. 16 Pogoń Mogilno.