Sześćdziesiąt dziewięć wyścigów, dwudziestu czterech zawodników, ośmiu indywidualnych mistrzów świata, siedem najlepszych drużyn sponsorskich, trzy turnieje, dwa kraje, jeden cel - zostać najlepszą żużlową parą na świecie. Pierwszy akt spektaklu pod tytułem Speedway Best Pairs zostanie zagrany w Toruniu, gdzie najlepsi aktorzy żużlowego widowiska wystąpią na przebudowanym torze (godz. 18.00, Eurosport 1).
Czterech z nich już wie, gdzie szukać najlepszej ścieżki na drugim łuku. Od kilku dni Hancock, Holder, Miedziński i Przedpełski trenują na swoim domowym obiekcie. Wszyscy zachwalają zmiany, jakie zostały dokonane na toruńskim owalu.
- Teraz jest jeszcze więcej ścieżek do wyprzedzania, będzie się działo - zapewnia Chris Holder.
Warto dodać, że Hancock, Holder i Przedpełski, w nadchodzącą sobotę będą reprezentowali barwy Monster Energy Speedway Teamu. Mając za sobą kilka okrążeń więcej niż pozostali, są murowanym kandydatem do powtórzenia wyniku sprzed roku. 2 kwietnia 2016 to właśnie drużyna, której dowodzącym jest Joe Parsons, wygrała toruńską rundę Speedway Best Pairs.
Tradycyjnie, otwarcie sezonu żużlowego w Toruniu to nie tylko zawody sportowe - to wydarzenie „wielkiego kalibru”. Wszystko jest już na ostatniej prostej, która wcale nie prowadzi do mety - wręcz przeciwnie, wielkie żużlowe święto dopiero się rozpocznie.
Potężnie rozbudowane „Miasteczko kibica” podkreśli rozmach, z jakim mamy do czynienia przy zawodach Speedway Best Pairs. Oprócz sesji autografowych, na których pojawią się gwiazdy światowego żużla, każdy, kto pojawi się o godzinie 13 w okolic strefy zielonej, znajdzie coś dla siebie. Od Pitbików, przez turniej „kresek” żużlowych, aż po kurs pierwszej pomocy.
Pomimo ogromu atrakcji, który czeka na kibiców w Fan Zone’ie trzeba pamiętać o jednym - to tylko przystawka do głównego dania, którym będzie inauguracyjna runda Speedway Best Pairs, która rozpocznie się o godzinie 17:30