Motor Lublin - For Nature Solutions Apator Toruń 54:36
Motor: Hampel 12+2 (3,1,1,2,2,3), Bowes n/s, Drabik 1 (0,1,0,0), Michelsen 11+2 (3,2,2,3,1), Cierniak 14 (3,3,3,2,3), Lampart 6+1 (2,0,3,1), Kubera 10+1 (2,3,3,d,2,0)
Apator: Dudek 7+2 (1,1,3,0,1,1), Holder 3+1 (0,1,1,-,1), Przedpełski 9+1 (2,2,0,u,3,2,0), Lambert 13 (2,3,2,1,3,0,2), Lewandowski 1 (0,0,1), Affelt 1 (1,0,-), Zieliński 2 (2)
- Nie przyjechaliśmy do Lublina bronić przewagi, przyjechaliśmy po zwycięstwo - zapowiedział przed meczem Robert Sawina. Torunianie chcieli przetrwać pierwsze wyścigi, dlatego menedżer "Aniołów" od razu w ramach zastępstwa wysłał do boju Dudka i Lamberta.
Nie pomogło. W 1. serii rządził na torze bezapelacyjnie Motor. Zwycięstwa juniorów się spodziewaliśmy, ale Lambert na dystansie oddał "trójkę" Michelsenowi, Dudek dał się ograć podwójnie. Po czterech biegach Motor odrobił wszystkie straty z Motoareny!
Było już bardzo źle, ale w 2. serii "Anioły" się otrząsnęły. Lambert z Przedpełskim pokonali podwójnie Hampela, wreszcie szybki Dudek uporał się z Michelsenem. Na półmetku meczu rewanżowego Apator wciąż był 4 punkty do przodu w dwumeczu.
Paweł Przedpełski: - Lublinianie mają wielki atut własnego toru, ale był on taki sam dla obu drużyn. Liczyliśmy, że pójdzie nam jednak lepiej i obronimy przewagę. Bardzo ważny był w tym meczu start, wtedy można było łatwiej dopaść najszybszej ścieżki. Bardzo ciężkie spotkanie, ale każdy rywal Motoru tutaj bardzo się meczy.
Gospodarze mieli jednak przewagę w porównaniu do pierwszego meczu: Mateusza Cierniaka. Junior na Motoarenie nie zdobył punktu w piątek, a w rewanżu zaliczył trzy kolejne zwycięstwa. Kolejnym asem w talii Macieja Kuciapy był Dominik Kubera, który wszystko załatwiał na starcie. Apatorowi brakowało takich liderów i nawet Lambertowi trafiła się podwójna porażka. To było w biegu 9., po którym Motor objął prowadzenie w dwumeczu.
Mateusz Cierniak: - Cały sezon męczyłem się na torze w Lublinie, czułem duży niedosyt. W tym meczu trochę zaryzykowałem z przełożeniami i mogą być wreszcie zadowolony. Odciąłem się od nieudanego meczu w Toruniu, to było, minęło. Pokazaliśmy, że z każdej opresji można wyjść.
Torunianie bronili się rozpaczliwie, ale byli w coraz bardziej beznadziejnej sytuacji. Przed biegami nominowanymi potrzebowali do finału dwóch podwójnych wygranych. Ostatnie nadzieje rozwiał w 14.biegu fenomenalny Cierniak, który zaliczył najlepszy mecz w karierze.
Motor - Apator: wyścig po wyścigu
- Hampel, Przedpełski, Dudek, Drabik 3:3 (3:3)
- Cierniak, Lampart, Affelt, Lewandowski 5:1 (8:4)
- Michelsen, Lambert, Drabik, Holder 4:2 (12:6)
- Cierniak, Kubera, Dudek, Lewandowski 5:1 (17:7)
- Lambert, Przedpełski, Hampel, Drabik 1:5 (18:12)
- Dudek, Michelsen, Holder, Lampart 2:4 (20:16)
- Kubera, Lambert, Hampel, Affelt 4:2 (24:18)
- Cierniak, Michelsen, Holder, Przedpełski 5:1 (29:19)
- Kubera, Hampel, Lambert, Dudek 5:1 (34:20)
- Lambert, Cierniak, Lewandowski, Kubera (d) 2:4 (36:24)
- Michelsen, Hampel, Dudek, Przedpełski (u) 5:1 (41:25)
- Lampart, Zieliński, Holder, Drabik 3:3 (44:28)
- Przedpełski, Kubera, Michelsen, Lambert 3:3 (47:31)
- Cierniak, Przedpełski, Dudek, Kubera 3:3 (50:34)
- Hampel, Lambert, Lampart, Przedpełski 4:2 (54:36)
