Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telefon komórkowy, który znalazła starsza pani z gminy Wielgie, uratował jej życie

MP
Ludzki odruch starszej pani i determinacja policjantów prawdopodobnie uratowały życie mieszkance gminy Wielgie. Wszystko dzięki temu, że kobieta znalazła zagubiony telefon.
Ludzki odruch starszej pani i determinacja policjantów prawdopodobnie uratowały życie mieszkance gminy Wielgie. Wszystko dzięki temu, że kobieta znalazła zagubiony telefon. Fot. Krzysztof Kapica/Zdjęcie ilustracyjne
Starsza pani, mieszkanka gminy Wielgie, znalazła na ulicy zagubiony telefon, a ponieważ urzędy były już zamknięte, postanowiła zabrać go, by nie przepadł. Chciała odnieść go następnego dnia. Temu przypadkowi i determinacji policjantów z dobrzyńskiego posterunku być może zawdzięcza życie.

Utratę telefonu 30 października zgłosiła na policję mieszkanka Zadusznik. Kobieta pamiętała, że płaciła nim w sklepie i aptece, a potem nie mogła już zlokalizować aparatu. Zrobił to natomiast jej syn, przy wykorzystaniu internetowej aplikacji lokalizacyjnej.

Wspólnie z policjantami właścicielka telefonu i jej syn udali się do domu, w którym prawdopodobnie mógł się znajdować.

- Funkcjonariusze ustalili, że pod tym adresem zamieszkuje samotnie starsza kobieta - mówi st. asp. Monika Grzelak z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Choć wielokrotnie funkcjonariusze pukali do drzwi, nikt nie otwierał. Nie było też żadnych oznak, że ktoś jest w środku, ale kiedy dzwonili na numer zagubionego telefonu, jego dźwięk słychać było we wnętrzu domu.

Policjanci skontaktowali się z córką mieszkającej tam kobiety. Ustalono, że 74-latka nie otwiera drzwi obcym. Rodzina jednak przyjechała na miejsce.

- Drzwi pomimo nawoływań i pukania nadal pozostawały zamknięte - mówi st. asp. Monika Grzelak . - W tym czasie, po dokładniejszym przyjrzeniu się zabezpieczeniom domu, policjanci ustalili, że są one zamknięte od środka. Wówczas zdecydowali o konieczności ich wyważenia. Wezwani na miejsce strażacy otworzyli dom.

Jak się okazało, determinacja policjantów być może uratowała życie 74-latce, którą odnaleziono w łazience.

- Kobieta wymagała natychmiastowej pomocy lekarskiej - mówi st. asp. Monika Grzelak. - Wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia przewiozła ją do szpitala.

Telefon, oczywiście, wrócił do właścicielki.

Smaki Kujaw i Pomorza odcinek 11

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera