https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tauron I Liga: BKS Visła Proline Bydgoszcz - Krispol Września. Horror bez happy endu [zdjęcia, relacja]

Dariusz Knopik
Trener Marcin Ogonowski i jego podopieczni mają nad czym myśleć. Znowu stracili punkty. Przegrali drugi mecz w sezonie rozgrywany we własnej hali. Kibice byli mocno zawiedzeni.Aby zobaczyć zdjęcia kibiców oraz z meczu przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>
Trener Marcin Ogonowski i jego podopieczni mają nad czym myśleć. Znowu stracili punkty. Przegrali drugi mecz w sezonie rozgrywany we własnej hali. Kibice byli mocno zawiedzeni.Aby zobaczyć zdjęcia kibiców oraz z meczu przesuń gestem lub strzałką w prawo>>> Arkadiusz Wojtasiewicz
W meczu 30. kolejki Tauron I Ligi rozgrywanym awansem porażka BKS Visła Proline Bydgoszcz z Krispolem Września. To druga porażka bydgoszczan we własnej hali w sezonie.

BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ- KRISPOL WRZEŚNIA 1:3
Sety:19:25, 25:17, 23:25, 22:25
BKS: Gutkowski 3, Radziwon 5, Wierzbicki 28, Galabov 16, Kaźmierczak 9, Masny 1, Bonisławski (libero) oraz Owczarz 1, Marcyniak 1, Kwasigroch 2.
KRISPOL: Lipiński 4, Kopij 8, Jankowski 12, Linda 19, Łysikowski 14, Rymarski 5, Zieliński (libero) oraz Brzóstowicz 8, Cieślik, Wachowicz, Bączek, Ligocki (libero).

Pierwszy set od początku układał się źle dla miejscowych, szczególnie w ataku. Właściwie na dobrym poziomie w tym elemencie grał tylko Damian Wierzbicki, zdobywca 9 punktów. Byli też zdecydowanie gorsi od rywali w bloku 1-6. Miejscowi przegrywali 12:16 i tych strat już nie odrobili.

W drugiej partii miejscowi poprawili zagrywkę i od razu ich gra wyglądała dużo lepiej (8:5, 11:6). Atak był rozłożony już na kilku siatkarzy. Na dodatek zawodnicy Krispolu zaczęli się mylić i popełniać dość proste błędy (15:9, 20:13).

Trzecia odsłona była kopią pierwszej. Z tą różnicą, że gospodarze tym razem odrobili stratę 4:8 i od 15:15 zaczęła się zacięta walka o każdy punkt. W decydujących momentach bydgoszczanie byli mniej skuteczni i przegrali.

Od czwartego seta za Kamila Gutkowskiego grał Antoni Kwasigroch. Miejscowi walczyli, ale nie było widać błysku w ich grze. Z kolei goście z każdą kolejną akcją sprawiali wrażenie przekonanych o swoim zwycięstwie.

Bydgoszczanie mimo porażki utrzymali trzecie miejsce.

Kolejny mecz bydgoszczanie rozegrają w sobotę na wyjeździe. Ich rywalem będzie Chrobry Głogów.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski