Polskie firmy na targach przedstawią bardzo innowacyjne produkty, zwłaszcza związane z elektromobilnością – zarówno autobusy elektryczne i tramwaje jak i związane z nimi urządzenia do ładowania pojazdów czy wręcz napęd elektryczny - a także z energetyką, w tym sławne już na świecie ogniwa słoneczne na bazie perowskitów. Ale także drukarki 3D czy oprogramowanie komputerowe.
- Targi w Hanowerze to miejsce dla przedsiębiorców. To spotkanie rożnych dziedzin inżynierii, które budują nasz świat. W moim myśleniu, każde targi, które są na taka skalę jak w Hanowerze, to są targi na spotkanie ludzi, którzy robią coś lepiej, robią coś szybciej i robią coś inaczej. Dzięki takim targom możemy zobaczyć jak wygląda świat. To jest najlepsze miejsce do tego, żeby spotkać ludzi, którzy ryzykują w biznesie – tłumaczy w rozmowie z AIP Katarzyna Gierczak- Grupińska, Prezes Fundacji Firmy Rodzinne.
Rozwijanie współpracy handlowej i inwestycyjnej, a także naukowej między Polską a Niemcami przynosi wymierne efekty dla rozwoju społeczno- gospodarczego obu stron.Fakt, iż Polska jest Krajem Partnerskim tych najważniejszych targów przemysłowych na świecie, to z jednej strony prestiż, szansa na szerokie zaprezentowania potencjału naszej gospodarki, ale jednocześnie efekt docenienia przez niemiecki biznes potencjału polskich firm w nowoczesnych dziedzinach przemysłu. Udział polskich firm w targach, to ogromna szansa dla naszych przedsiębiorców na mocniejsze związanie z globalnymi partnerami i nawiązanie nowych kontaktów biznesowych.
- Nie jedziemy tam jako pracownicy. Jedziemy tam po to, żeby spotkać partnerów biznesowych. Tutaj nie ma różnic międzykulturowych- tutaj są kompetencje, pasje. A jeżeli pasją człowieka jest tworzenie czegoś nowego w gospodarce, to to jest najlepszy partner. To jest ktoś, kto podejmuje ryzyko i umie przekształcać rzeczywistość – i właśnie takich ludzi spotykamy na targach- podsumowuje Gierczak- Grupińska.