Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tańcząc, odkrywa u nas Amerykę

Katarzyna Idczak
Mikołaj Czarnecki mówi z lekko amerykańskim akcentem i ma dużo amerykańskiego entuzjazmu. Chce zarazić Polskę modą na taniec w stylu... Freda Astaire’a.

Mikołaj Czarnecki mówi z lekko amerykańskim akcentem i ma dużo amerykańskiego entuzjazmu. Chce zarazić Polskę modą na taniec w stylu... Freda Astaire’a.

<!** Image 2 align=right alt="Image 189068" sub="Podczas zawodów w parze ze swoją uczennicą -Patricią, która ma 65 lat">32-latek jest zawodowym tancerzem. Bierze udział w międzynarodowych i amerykańskich turniejach. Jest także profesjonalnym instruktorem tańca. A pierwsze kroki stawiał w Bydgoszczy. - Na początku nie lubiłem tego. Miałem 10 lat i dotychczas trenowałem pływanie. Na zajęciach byłem jak ostatnia łamaga. Wszyscy rodzice dziewczynek pilnowali, aby ich córka nie tańczyła ze mną. Tak było do pierwszego turnieju, na którym wszystkich pokonałem. I wtedy zaczęło się zmieniać moje nastawienie. Osiągałem sukcesy - wspomina bydgoszczanin.

USA wszystko zmieniły

Kiedy jego ojciec zginął w wypadku samochodowych, tancerz nie chciał wracać na parkiet i postanowił przejąć rodzinną firmę. Dopiero w Stanach Zjednoczonych odzyskał serce do tańca i tam podporządkował swojej pasji całe życie. - Kolega, również tancerz, zaprosił mnie do Stanów na wakacje na kilka miesięcy. Był 2003 rok. Miałem 23 lata. Kiedyś jak na zajęciach zobaczyłem jak on tańczy jaki zrobił postęp, to byłem w szoku. Poprosiłem o lekcję sam na sam z jego trenerką. To była światowej klasy zawodniczka Tonia Garmela. Jej zawdzięczam, że znowu zacząłem tańczyć - wspomina nasz bohater. <!** reklama>

Tak zaczął się spełniać jego amerykański sen. Mieszka w stanie New Jersey w mieście West Orange zaledwie 25 minut drogi od Nowego Jorku. Nigdy nie pracował na zmywaku czy na budowie. Od początku zarabiał na życie jako zawodnik i trener. Ale podejście do zajęć tanecznych w USA jest nieco inne jak w Polsce. - W Stanach ceni się tancerzy z Europy, bo w Polsce, Rosji czy na Ukrainie tańca uczą się przede wszystkim dzieci, które jeśli mają talent wyrastają na znakomitych zawodowców. To oni później prowadzą zajęcia w Stanach, z tą różnicą, że uczą przede wszystkim dorosłych. Ludzi, dla których taniec to hobby. Tańca uczą się na przykład bogaci biznesmeni czy kobiety, które chcą zadbać o swoją sylwetkę i jednocześnie zaangażować się w nową pasję. Najbardziej popularne są lekcje indywidualne. Organizuje się też zawody, w których biorą udział pary profesjonalnych tancerzy z uczniami. Tak poznałem moją żonę, Jennifer - wspomina Mikołaj Czarnecki.

Moda na tzw. Pro - Am rozkwitła w Stanach i łatwo się domyślić, że jest to świetny interes. Bo nagle amatorzy mają konkursy taneczne. Wydają spore sumy na treningi i turniejowe stroje. Bez względu na wiek czy talent mogą angażować się w taniec zupełnie jak profesjonalni tancerze. Taką modę do Polski chce sprowadzić Mikołaj Czarnecki. Chce to zrobić w prawdziwie amerykańskim stylu nie marnując czasu, który musi spędzić w Polsce. - Rozmawiałem już na ten temat z kilkoma szkołami w regionie. Chciałbym je wszystkie zjednoczyć i stworzyć ofertę dostępną dla wszystkich, którzy są zainteresowani tańcem. To jest znakomity czas na taniec w naszym kraju, a rynek jest chłonny - mówi nasz bohater.

Tancerz pragnie przekonać Polaków do amerykańskich stylów tanecznych - American Smooth, w którym specjalizował się Fred Astaire i American Rythym - który czerpie z tańców latynoamerykańskich.

Wierzyć w siebie

Czy polski sen odważnego bydgoszczanina też się spełni? Na pewno doświadczenia ze Stanów, gdzie nauczył się wierzyć w siebie przyda się w najbliższym czasie. - Mówi się, że Stany są krajem dużych możliwości i choć wiadomo, że ekonomicznie różnie to bywa to muszę się z tym zgodzić. Jeżeli robisz wszystko od serca i nie skupiasz się na zarabianiu pieniędzy tylko na tym, aby dobrze wykonywać swój zawód to masz szansę na sukces. Teraz zarabiam naprawdę dobre pieniądze. Przebywam cały czas z ludźmi. Słucham muzyki. Robię to, co kocham.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!