Tam nie będą siedzieć bezczynnie

[break]
- Konkurs na dzierżawę zakładowego terenu i rozpoczęcie na nim działalności gospodarczej z zatrudnieniem osadzonych to nasza pierwsza tego typu inicjatywa - mówi kpt. Adam Suchomski, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Potulicach. Dodaje, że zakład ma także inne plany co do zatrudniania osadzonych.

ZK przygotowuje się do budowy hali produkcyjnej (2100 metrów kwadratowych). - Staramy się w związku z tym o pieniądze z Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy. Zatrudnienie odpłatne znajdzie w nowym zakładzie około 30 skazanych, a w przyszłości znacznie więcej - zapowiada kapitan Suchomski.

Budują, remontują...

W Potulicach pracują 354 osoby osadzone, w tym 144 odpłatnie (średnie miesięczne zatrudnienie w 2015 roku wynosiło 34,4 procent wszystkich więźniów). Dotychczas więźniom oferowano pracę na rzecz Zakładu Karnego (m.in. w kuchni, warsztatach, kotłowni, bibliotece w grupach sprzątających), a także (odpłatnie) przy produkcji mebli w Państwowym Przedsiębiorstwie Przemysłu Meblarskiego i Budownictwa w Potulicach, a także w Bałtyckiej Instytucji Gospodarki Budżetowej - przede wszystkim przy pracach remontowo-budowlanych.

Spotkać ich też można było podczas nieodpłatnych robót na rzecz samorządu terytorialnego, czyli, m.in., w Kujawsko - Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy, w Urzędzie Miasta i Gminy w Nakle nad Notecią, w bydgoskim Schronisku dla Zwierząt, w Nadleśnictwie Bydgoszcz, w DPS-ie, w Nakielskim Ośrodku Kultury oraz szkołach i parafiach powiatu nakielskiego.

Są w hospicjum, w szkole

Zakład Karny w Fordonie (551 osadzonych). Zatrudnienie: 163 osadzonych (odpłatnie - 32, 131 - nieodpłatnie). Jedni pracują w obrębie murów, inni wychodzą.

- Codziennie osadzeni w zakładzie karnym typu półotwartego opuszczają mury fordońskiej placówki w związku z zatrudnieniem poza terenem zakładu w systemie bez konwojenta. Pracuje w tym trybie 39 więźniów (odpłatnie 16 osób, nieodpłatnie - 23) - wylicza ppor. Agnieszka Wollmann, rzeczniczka prasowa dyrektora ZK w Fordonie.

- Zatrudniane odpłatnie są w pierwszej kolejności osoby obciążone alimentami, ze szczególnie trudną sytuację materialną, osobistą lub rodzinną, a także skazani, wobec których sądy orzekły, na przykład obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Skazani z Fordonu pracują obecnie w PUK „Corimp” (sortowacze) oraz TIM Rolety sp. z o.o. (pracownicy produkcyjni). Rzeczniczka akcentuje także inną niezarobkową, godną pochwały działalność.

Tamtejsi więźniowie wspierają, nieodpłatnie, m.in. kilka bydgoskich szkół, dwie fundacje, trzy stowarzyszenia, świetlicę środowiskową, dwa szpitale, hospicjum (wykonują tam prace porządkowo-remontowe).