"Rzeczywiście więzienia są przeludnione - stwierdziła niedawno wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart. "Powodem jest przede wszystkim surowość prawa i polityka poprzedniego rządu, zgodnie z którą za wszystkie przestępstwa należy karać więzieniem. Nad zmianą tych przepisów będzie pracowała powołana w ostatnich dniach komisja kodyfikacyjna prawa karnego".
Poinformowała też, że zgodnie z jej wcześniejszą deklaracją do końca stycznia zlikwidowano wszystkie 580 cel w Polsce, w których przebywało powyżej dziesięciu osadzonych. - "Z reguły przebywało w nich po 14 czy 16 osób. Był też przypadek, że w jednej celi było 18 więźniów. W takiej sytuacji nie ma mowy o żadnej resocjalizacji - zaznaczyła wiceszefowa Ministerstwa Sprawiedliwości.
Nie było dozoru elektronicznego
Ejchart podała też, że planowane jest rozszerzenie stosowania dozoru elektronicznego. "Bez żadnych zmian, już teraz możemy wykorzystać takie rozwiązanie dla 4 tys. osób. Chcę też, by dyrektorzy zakładów karnych nie bali się składać wniosków o przedterminowe zwolnienie" - powiedziała, dodając, że w ostatnich latach sądy penitencjarne nie wydawały postanowień w tym zakresie.
Dopytywana, ile więźniów może to objąć, wiceminister sprawiedliwości podała, że jej celem "na tę kadencję jest zmniejszenie liczby więźniów o 20 tys."
"Pierwsze uzasadnione zwolnienia już nastąpiły" - stwierdziła.
Tymczasem z komunikatu noszącego datę 12. kwietnia br. podpisanego przez ppłk Monikę Świesiulską, dyrektora biura ewidencji Centralnego Zarządu Służby Więziennej, wynika, że przepisy w skali kraju nie zostały złamane.
SW: - Zakłady karne nie są przeludnione
- Według stanu na dzień 12 kwietnia 2024 r., zaludnienie zakładów karnych i aresztów śledczych w skali kraju wynosi 88,17 proc. co oznacza, że w rozumieniu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 grudnia 2022 r. sprawie trybu postępowania właściwych organów w wypadku, gdy liczba osadzonych w zakładach karnych lub aresztach śledczych przekroczy w skali kraju ogólną pojemność tych zakładów, nie została przekroczona ich ogólna pojemność - stwierdza ppłk Monika Świesiulska, dyrektora biura ewidencji Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Ze statystyk przedstawionych przez SW w lutym tego roku - w porównaniu do lutego ubiegłego - faktycznie widać spadek liczby osadzonych. W ubiegłym roku w lutym oscylował wokół 76 tys. osadzonych - w tym to 74 tys.
W Bydgoszczy prawie na granicy
Przeludnienia nie widać też w jednostkach Okręgowego Inspektoratu SW w Bydgoszczy. W Areszcie Śledczym na Wałach Jagiellońskich może pomieścić się 444 osadzonych, w tej chwili jest ich 390. Fordon 608 miejsc w celach mieszkalnych jest 586 więźniów, z czego siedmiu w kwietniu przebywało w izbie chorych, a czterech w izolatkach.
W Koronowie jest miejsce dla 555 osadzonych - w kwietniu przebywa z zakładzie 528 więźniów.
