https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Talon to talon! Nawet jak jest paczką

Hanna Walenczykowska
Są pracodawcy, którzy chcąc uniknąć płacenia podatków łamią prawo - nazywają bony świąteczne... „paczkami”.

Są pracodawcy, którzy chcąc uniknąć płacenia podatków łamią prawo - nazywają bony świąteczne... „paczkami”.

Zgodnie z przepisami podatkowymi, za mikołajkowe rzeczowe prezenty, zakupione z funduszu socjalnego, pracodawca nie musi odprowadzać fiskusowi podatków. Przygotowując jednak paczki pracodawcy mszą liczyć się z tym, że nie wszyscy pracownicy będą z jej zawartości zadowoleni. Zatem, bezpieczniej, choć drożej, jest obdarować podwładnych talonami.

<!** reklama>- Niektóre markety dogadały się ze szkołami - mówi nasza Czytelniczka. - Dają im bony towarowe z napisem „paczka świąteczna”. Na fakturach również umieszczają w nazwie wyraz „paczka” i podają liczbę sztuk. Szkoły w ten sposób chcą uniknąć odprowadzenia zaliczki na poczet podatku dochodowego. Ale przecież i tak będą musiały go zapłacić. Tylko z czego? Wszystko z funduszu socjalnego przecież wydadzą!

Nasza Czytelniczka twierdzi też, że instytucje, które na to się godzą, otrzymują od sklepów specjalne bonusy.

- Wśród osób, które dostają takie trefne „paczki”, są również emeryci i renciści. Jak ich potem będzie można rozliczyć? - pyta Czytelniczka.

Ponieważ podobne sygnały dotarły do redakcji także od pracowników kilku firm prywatnych, zapytaliśmy w bydgoskiej Izbie Skarbowej, czy nazwa upominku może wpłynąć na niestosowanie przepisów podatkowych.

- Świąteczne paczki, które nie podlegają opodatkowaniu, muszą być rzeczowe. Pracodawca musi je kupić z funduszu socjalnego, a ich wartość nie może przekroczyć 380 złotych - wyjaśnia Maciej Cichański, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Bydgoszczy.

Rzeczowymi świadczeniami nie są: bony, talony oraz inne znaki, które wymienić można na towary lub usługi.

Ich nazwa zatem nie ma żadnego znaczenia.

- Osoby, które korzystają z takich form bożonarodzeniowych prezentów, muszą się liczyć z tym, że w czasie kontroli zostaną one doliczone do zeznania rocznego. Podatek trzeba będzie zapłacić - oświadcza Maciej Cichański.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski