
Decyzja o przejściu na emeryturę stażową miałaby charakter dobrowolny, a nie obligatoryjny dla ubezpieczonych.
Przysługiwałaby ona osobom urodzonym po 31 grudnia 1948 r., które są objęte obecnym tzw. systemem zdefiniowanej składki. Jak wcześniej wspomniano, kluczowym kryterium jej przyznania miałoby być posiadanie 35 lat stażu ubezpieczeniowego dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.

Pierwotne założenia projektu sugerowały, że do tego stażu mogłyby zaliczać się zarówno okresy składkowe, jak i nieskładkowe. Jednak najnowsze informacje sugerują, że miałby być brany pod uwagę tylko staż składkowy, czyli wyłącznie okresy, w których opłacano składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.

Dodatkowo, emerytura stażowa byłaby przyznawana tylko wtedy, gdy jej wysokość ustalona na podstawie tzw. formuły zdefiniowanej składki nie byłaby niższa od minimalnej emerytury (art. 85 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 504 ze zm.).

Oznacza to, że wysokość emerytury stażowej byłaby uzależniona, podobnie jak emerytura "standardowa", głównie od wartości zgromadzonych składek na ubezpieczenie emerytalne oraz od wskaźnika średniego dalszego trwania życia dla osoby przechodzącej na emeryturę. Zatem, aby uzyskać odpowiednią wysokość świadczenia, konieczne byłoby płacenie składek na ubezpieczenie emerytalne od odpowiednio dużej podstawy wymiaru.