
Michał Pazdan – środek obrony
W tym sezonie notuje więcej słabych meczów niż dobrych, ale selekcjoner Adam Nawałka ma do niego zaufanie i żadne noty od dziennikarzy tego nie nie zmienią. W meczu z Armenią nie zawiódł i nie ma wątpliwości, że z Czarnogórą również zobaczymy go obok Kamila Glika.

Grzegorz Krychowiak – środek pomocy
Selekcjoner w pewnym sensie wymusił na nim zmianę klubu. Postawił mu warunek: koniec ciągania za uszy - kadra otworem, ale tylko jeśli będziesz grać regularnie. W PSG Krychowiak nie mógł na to liczyć, dlatego wybrał ofertę West Bromu. Odżył. Gra od dechy do dechy, a w weekend zanotował nawet pierwszą asystę w spotkaniu z Watfordem.
W meczu z Armenią również zobaczyliśmy starego, dobrego "Krychę". Obecnie jest pewniakiem na mecz z Czarnogórą.

Bartosz Bereszyński – lewa obrona
W meczu z Armenią spodziewaliśmy się pojawienia na lewej obronie Macieja Rybusa. Adam Nawałka postawił jednak na piłkarza Sampdorii, i był to strzał w dziesiątkę. Dobrze spisał się w grze jeden na jeden. Parę pojedynków wygrał dzięki swojej szybkości.
W meczu z Czarnogórą selekcjoner da mu najprawdopodobniej kolejną szansę.

Jakub Błaszczykowski – prawe skrzydło
W meczu z Armenią odzyskał pierwszy skład. Prędko miejsca nikomu nie ustąpi. Strzelił gola i miał swój udział przy innych (np. przy pierwszym zanotował asystę drugiego stopnia). W obecnej formie jest pewniakiem do występu na prawym skrzydle w meczu z Czarnogórą.