<!** Image 1 align=left alt="Image 152311" >Piłkarze grający w Goplanii, Cuiavii czy Noteci pewnie potwierdzą, że niezależnie od szczebla rozgrywek, emocje i chęć zwycięstwa są zawsze. Dlatego na meczach dochodzi i będzie dochodziło do awantur. Winni wielu z nich są, niestety, panowie, którzy powinni pilnować porządku na boisku. Arbitrów mamy bowiem w regionie coraz słabszych. Swoimi decyzjami gotują krew zawodnikom i kibicom. Ci drudzy wygrażają z trybun. Ci pierwsi, do sędziego mają bliżej, więc najpierw go wyzywają, a bywa, że wreszcie w ruch idą pięści, o czym piszemy na stronach sportowych dzisiejszego wydania.
Nie pochwalam takich zachowań. Ale je rozumiem. W końcu nawet najbardziej spokojnemu i flegmatycznemu stoperowi w stylu Romana Wójcickiego czy Władka Żmudy puszczą nerwy, gdy arbiter raz za razem tworzy „babole”, a następnie z wyższością odgania niczym natrętne muchy protestujących zawodników.
<!** reklama>W miniony weekend, niestety, piłkarscy sędziowie znaleźli na meczach Anglii i Argentyny, wypaczonych przez swoich kolegów po fachu, nową wymówkę dla siebie. Przecież skoro mylą się nawet tam, to po co obrażać się o błędy na kujawskich „wsiach”?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"