Tak bawiliście się na dożynkach w Sicienku. Ulewa nie przerwała gminnych dożynek

Święto plonów w gminie Sicienko rozpoczęła dziękczynna msza św., którą w kościele pw. św. Andrzeja Boboli odprawił miejscowy proboszcz ks. Krzysztof Danowski. W kazaniu duszpasterz mówił m. in. o potrzebie dzielenia się z innymi.

- Pragnienie bogactwa nie jest czymś złym, ale może być pokusą i zasadzką. Zwłaszcza dla tych, którzy upatrują w tym swojego szczęścia. Nie widzą, że są ludzie, którym jest trudniej, którym trzeba pomoc. Cieszą się tym, co mają i nie patrzą wokół siebie. Nie są gotowi by się dzielić...

Proboszcz poświęcił przyniesione do świątyni wieńce i prosił o dalsze błogosławieństwo dla mieszkańców gminy.

Z kościoła korowód dożynkowy przemaszerował na plac przy szkole. Na czele pochodu orkiestra dęta, strażacy i starostowie dożynek. W tej roli Grażyna Dudek z Mochla i Marek Ostrowicki z Samsieczna.

- Grażyna Dudek ma troje dzieci. Od 1990 r. prowadzi z mężem gospodarstwo rolne. Uprawiają kukurydzę, rzepak, pszenicę, jęczmień i buraki cukrowe, prowadzą też sad. Pani Grażyna od 2011 r. jest sołtysem Mochla, jest też wieloletnią przewodniczącą KGW w Mochlu. Piecze pyszne ciasta, lubi pracować w ogrodzie – przedstawiano starościnę ze sceny.

Marek Ostrowicki także ma troje dzieci. Jest emerytowanym rolnikiem. Jego 48 hektarowym gospodarstwem zarządza teraz syn. To zasłużony samorządowiec. Przez kilkanaście lat był sołtysem Samsieczna, w latach 2009 - 2014 pełnił funkcje radnego.

- Pogoda nas nie wypłoszyła – cieszył się wójt Piotr Chudzyński. Dziękował rolnikom, ale też tym, którzy przygotowali uroczystość. - Nasza gmina jest w połowie rolniczą, a ja otwieram dożynki już po raz piąty. Nie ma chyba większego bezpieczeństwa niż bezpieczeństwo żywnościowe. Liczę, że będzie ono z nami na kolejne lata – podkreślał włodarz gminy.

Podziękowania rolnikom złożyli także minister Łukasz Schreiber i wicewojewoda Radosław Kempiński.

- Jako człowieka z miasta chcę się wam pokłonić za to, że zapewniacie bezpieczeństwo żywnościowe Polski. Choć dwa ostatnie lata były trudne nie brakuje wam determinacji w tym co robicie – mówił m. in. w Sicienku Łukasz Schreiber

Z kolei wicewojewoda podkreślił, że sam pochodzi ze wsi, dlatego doskonale wie ile trudu trzeba, by na stole pojawiła się żywność.

Statuetkę Siewcy, najwyższą nagrodę przyznawaną w gminie Sicienko za działalność na rzecz innych i promocję gminy, wręczono podczas święta plonów Joannie Szumlak. - Od lat angażuje się społecznie. Poświęca swój czas społeczności lokalnej i młodzieży – przedstawiał laureatkę wójt. Z kolei medale wojewody kujawsko - pomorskiego „Za szczególne zasługi dla rolnictwa” otrzymali: Jolanta Głowacka, Leszek Ostrowicki, Mariusz Mazurkiewicz, Krzysztof Wojnowski, Rafał Krasulak, Marian Mięczewski i Zenon Dziala.

Uhonorowano też zwycięzców konkursu na najpiękniejszy ogród w gminie. Laureaci to: Wiesława Krupa - Maćkowiak z Zielonczyna (pierwsze miejsce), Dorota Płotka z Pawłówka (drugie miejsce) oraz Natalia Kopeć - Schmelzer i Patryk Schmelzer z Osówca (trzecie miejsce).

Stoiska wystawiły m. in. gospodynie z Pawłówka, Kruszyna, Dąbrówki Nowej i Zielonczyna. Serwowano głównie domowe wypieki, ale też chleb ze smalcem, łazanki, pierogi i bigos. Na ludową nutę śpiewał zespół Wrzos. Oklaskiwano także Maksa Łapińskiego i zespół "Poparzeni Kawą Trzy".