Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szok po starcie ósemki

Sławomir Kabat
Porażka bydgoszczan w czwórce bez sternika wagi lekkiej (ostatnie miejsce na igrzyskach w Londynie) i ósemki - zabrakło w finale - obie osady obiecały walkę o podium, pogrążyły kibiców i sympatyków dyscypliny.

Porażka bydgoszczan w czwórce bez sternika wagi lekkiej (ostatnie miejsce na igrzyskach w Londynie) i ósemki - zabrakło w finale - obie osady obiecały walkę o podium, pogrążyły kibiców i sympatyków dyscypliny.

Jak ocenia Pan występ wicemistrzów olimpijskich z Pekinu, czwórki bez sternika wagi lekkiej?

Cały sezon mieli słaby. Z nikim nie potrafili wygrać. Jeśli chce się o coś walczyć na igrzyskach, trzeba to udowodnić we wcześniejszych startach. Gdyby dobrze wystąpili na olimpiadzie to obraz ich możliwości byłby zafałszowany. Zostałem poproszony o konsultacje na ostatnim obozie w Wałczu i wcześniej w okresie przygotowawczym w Portugalii. Udało nam się wspólnie zniwelować straty do rywali z 25 do 2-3 sekund. Generalnie to zawodnicy dmuchali balon o sukcesie, a w Londynie on pękł...<!** reklama>

Pomagał Pan również ósemce. W Londynie miała walczyć o medal, a nie zakwalifikowała się do finału.

To zupełnie inny przypadek. Na pewno start na igrzyskach nie był ich szczytem formy. Może przypadł on na ostatnim wygranym Pucharze Świata w Monachium? Moja technika, którą uczyłem zawodników, jest inna niż wybrał trener Wojciech Jankowski. Wioślarze z ósemki pływają stylem z przyspieszonego wózka na chwyt. Jeśli ktoś słabnie pada cała osada. Generalnie obserwując wszystkich biało-czerwonych dochodzę do wniosku, że popełnione zostały błędy w BPS, czyli w ostatnich tygodniach przed startem. Okres, w którym podnosiliśmy formę zawodników, nam nie wyszedł.

Szef wyszkolenia związku Bogdan Gryczuk twierdzi, że w przypadku osad, które poniosły porażki, nadszedł czas na zmiany. Czy dałby Pan jeszcze szansę w kadrze czwórce i ósemce?

Za czwórkę nie dałbym już głowy, ale ósemce dałbym jeszcze szansę, to młoda osada.

Na igrzyskach pozostały w walce jeszcze trzy polskie załogi. Czy biało-czerwoni zdobędą choć jeden medal?

Szansę na podium mają jeszcze kobieca dwójka podwójna (z Magdaleną Fularczyk - LOTTO Bydgostia) i mistrzowie olimpijscy z Pekinu, męska czwórka podwójna. Nie są faworytami do złota, ale są w stanie walczyć o jeden z krążków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!