Do wypadku doszło kilka dni temu po godzinie 14. Przechodzący przez pasy na ulicy Kcyńskiej mężczyzna został potrącony przez samochód. Doznał poważnych obrażeń ciała.
Oliwia Piechowiak ze szkolnej drużyny sanitarnej, którą opiekuje się nauczycielka Beata Łukaszewska, siedziała właśnie w szkolnej auli.
- Usłyszałam, że koło naszej szkoły potrącono mężczyznę - mówi Oliwia Łukaszewska. - Bez namysłu wzięłam rękawiczki i maseczkę, które zawsze noszę przy sobie. Zajęłam się głową tego pana, tamowałam krwotok. Był przytomny. Jednocześnie koledzy dzwonili na pogotowie. Kiedy karetka nadjechała, jej załoga podziękowała nam za pomoc.
Oliwia mówi, iż zachowanie zimnej krwi ma opanowane, jest bowiem członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej, a jej brat jest ratownikiem medycznym w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Żninie. - Chcę iść w jego ślady - wyznaje dziewczyna.
W udzielaniu pomocy poszkodowanemu, oprócz Oliwi, która pierwsza pospieszyła z pomocą, pomagali: Beata Łukaszewska - nauczycielka, Filip Homeja, Olgierd Rostowski i Kacper Olszak.
Umiejętności i profesjonalizm szkolnej drużyny sanitarnej wysoko ocenili przypadkowi świadkowie zdarzenia. - Byłam świadkiem zdarzenia w okolicach Baku PKO w Szubinie - przyznaje pani Marzena (nazwisko do wiadomości redakcji). - Mężczyzna doznał poważnych obrażeń, co wywołało u mnie potworny, paraliżujący lęk, a nawet panikę. Poczułam się bezradna jak dziecko. Spokój i profesjonalizm z jakim nauczycielka i młodzież wykonywali czynności pierwszej pomocy, budzi szacunek. Czuję się zobowiązana do podziękowania i wyrazów wdzięczności nauczycielce szubińskiego liceum.
Beata Łukaszewska nie kryje dumy ze swych podopiecznych. Mówi: - Spisali się na medal. Po raz pierwszy mieli okazję w praktyce zastosować umiejętności zdobyte podczas szkolnych ćwiczeń.