Jeszcze w tym roku metalowe konstrukcje na rondzie Kujawskim pójdą na złom. Z ziemią zrównane będą też przejścia do podziemi.
<!** Image 2 alt="Image 166457" sub="Do zasypania podziemnych przejść będzie potrzeba dziesiątków ton ziemi Fot. Dariusz Bloch">
Problem został podniesiony podczas ostatniej sesji Rady Miasta. - Te szkielety są skorodowane i straszą widokiem. Przypomina to obraz po tragedii w Czernobylu - alarmował Zbigniew Sobociński, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
<!** reklama>
Prezydent Rafał Bruski przyznał mu rację i obiecał szybko zająć się problemem. - Może właściciele punktów złomu zrobią to w zamian za materiał - dywagował. Okazuje się, że to nie jest proste przedsięwzięcie. Zanim drogowcy przejdą do prac rozbiórkowych, dla bezpieczeństwa trzeba będzie zasypać zejścia do podziemi. Zostanie tylko jedno - serwisowe, bo przejścia pod rondem Kujawskim przechodzą co roku przegląd. - Szkielety miały zniknąć już w 2010 roku, ale brakowało nam ziemi do zasypania. Dla oszczędności planujemy wykorzystać piasek z placów budów, które realizujemy. Demontaż odbędzie się w tym roku - zapowiada Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.