- Trzynastoletnie Punto, kilkuletnie citroeny i renault - wylicza stan posiadania bydgoskiego oddziału Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Okoński, jego rzecznik. - Na stanie mamy jeszcze nawet dwa daewoo lanosy z przebiegiem około 300 tysięcy kilometrów. Dyrektor jeździ Astrą z 2013 roku. Poprzednie jego auto przekroczyło już dobrze 300 tysięcy km i trzeba było je wymienić, bo koszt serwisowania czynił dalszą eksploatację zupełnie nieopłacalną.
Pracownicy GDDKiA używają swych aut głównie do nadzorowania inwestycji drogowych w regionie.
Podobnie wygląda sytuacja w Zarządzie Dróg Wojewódzkich.
- Posiadamy obecnie 32 pojazdy. To przede wszystkim skody fabie i citygo oraz dacie logan, ale mamy też jeszcze poloneza - informuje rzecznik ZDW Michał Sitarek. - Do dyspozycji kierownictwa są siedmioletnia Octavia i sześcioletni opel Astra. W tym roku na nowe pojazdy pieniędzy nie mamy.
Średnio siedmio, ośmioletnią flotą dysponuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
- Kierownictwo używa dwóch octavii z 2012 roku - wylicza Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiKP. - Do codziennej służby na ulicach używamy też sześciu fiatów panda z niemal ośmioletnią historią i czteroletniego ranault clio.
Do codziennych kontroli ulic wykorzystywany jest także rodzynek w postaci ośmioletniego fiata sedici z wydziału utrzymania i kontroli. Wśród aut większych są jeszcze dwa lubliny: 15- i 10-letni oraz trochę nowsze jumpery.
Niedawno pisaliśmy o zamiarze zakupu przez ZDMiKP auta klasy SUV. Interweniował prezydent i auto spadło z listy zakupów.(zet)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?