Promowanie nowoczesnych form rolnictwa i wyróżnienie najlepszych gospodarzy - to główny cel konkursu pod nazwą „Agricola - Syn Ziemi”, ogłoszonego przez zarząd województwa.
<!** Image 2 align=right alt="Image 71207" sub="Rolnik z Jacewa Jan Łuczak (na zdjęciu z lewej) odbiera nagrodę z rąk marszałka województwa Piotra Całbeckiego /Fot. Archiwum">Konkurs pod łacińską nazwą Agricola - Terrae Filius (w tłumaczeniu Syn Ziemi) odbył się w województwie kujawsko-pomorskim po raz pierwszy. Zainteresowanie udziałem było jednak duże, bo napłynęło kilkadziesiąt zgłoszeń z całego regionu. Werdyktem kapituły pod przewodnictwem prof. dr. Jacka Żarskiego, dziekana Wydziału Rolnictwa Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, nagrodzono pięciu najlepszych gospodarzy. W tym gronie znalazł się Jan Łuczak, rolnik z Jacewa w gminie Inowrocław.
- Podczas uroczystej gali w Toruniu nasz reprezentant otrzymał z rąk marszałka województwa Piotra Całbeckiego statuetkę opatrzoną dwoma napisami w języku łacińskim Agricola - Terrae Filius i w polskim Agricola - Syn Ziemi. Gościem toruńskiej uroczystości był wójt Lech Skarbiński, który po zakończeniu części oficjalnej osobiście przekazał mu serdeczne gratulacje, życząc dalszych osiągnięć zawodowych - informuje Grzegorz Roczek z wydziału promocji w gminie Inowrocław.
<!** reklama>To nie pierwsze tak prestiżowe wyróżnienie, jakie w tym roku stało się udziałem Jana Łuczaka. Wcześniej został on uhonorowany odznaką „Zasłużony dla rolnictwa.” Jest też laureatem prestiżowego konkursu branżowego „Rolnik Pomorza i Kujaw”.
- Rolnikiem jestem od 1969 roku, bo zaczynałem pracę w gospodarstwie rodziców. Po nich odziedziczyłem ziemię i od 1980 roku wspólnie z żoną je prowadzimy - wspomina Jan Łuczak.
13 hektarów, jakie dostał w spadku po rodzicach, to był początek. Dzisiaj Jan Łuczak posiada 236 hektarów własnej ziemi i dodatkowo dzierżawi 900 hektarów gruntów rolnych w Wierzbiczanach koło Gniewkowa. - Obecnie w prowadzeniu gospodarstwa pomagają mi dwaj synowie i córka. Starsze dzieci ukończyły już studia, najmłodszy jeszcze się uczy, jednak na ich pomoc zawsze mogę liczyć - mówi „Expressiowi” laureat.
Mimo że praca w rolnictwie pochłania Jana łuczaka bez reszty, to znajduje czas na działalność społeczną. Działa w Radzie Sołeckiej w Jacewie, Kółku Rolniczym i Izbie Rolniczej. Aktywnie włączył się w organizowanie budowy wodociągu i gazociągu w Jacewie i Balinie. Był też przewodniczącym Rady Gminy w minionej kadencji.