Zobacz wideo: Takie są zasady bezpieczeństwa na zakupach
O rezygnacji z miejskiej zabawy sylwestrowej poinformowały w poniedziałek władze Warszawy. Jak się okazuje, na podobny krok zdecydowały się już także niektóre inne miasta, w tym m.in. Toruń. O to, czy impreza w Bydgoszczy się odbędzie zapytaliśmy w bydgoskim ratuszu.
Jak informuje nas Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta miasta, w tym roku miejski sylwester został odwołany z uwagi na epidemię koronawirusa.
Sprawdziliśmy przy okazji, na jakim etapie są przygotowania do tegorocznego Bydgoskiego Jarmarku Świątecznego.
W tym roku bez występów
Niedawno informowaliśmy, że poszukiwani są kupcy, którzy wzorem lat ubiegłych na swoich stoiskach będą oferowali odwiedzającym ozdoby bożonarodzeniowe, takie jak bombki, stroiki, lampiony, lampki i świąteczne rękodzieło.
Zgodnie z zapowiedziami, wydarzenie ma się rozpocząć 27 listopada, a jego zakończenie zaplanowano na 22 grudnia. Domki handlowe mają się pojawić na ul. Mostowej i na Placu Teatralnym. Wiadomo już, że względów epidemiologicznych nie będzie w tym roku występów artystycznych. Sama organizacja jarmarku jednak raczej nie stanie pod znakiem zapytania.
Priorytetem jest dla nas bezpieczeństwo mieszkańców. Dlatego jesteśmy w bieżącym kontakcie z kupcami, żeby zorganizować wszystko bezpiecznie i w reżimie sanitarnym. Mamy świadomość, że to trudny dla wszystkich czas. Wiemy, że i kupcom, i mieszkańcom zależy na tym, by jarmark się odbył. Dlatego dokładamy starań, by dobrze wszystko zorganizować – podkreśla Marta Stachowiak
Jak dodaje, ze strony przedsiębiorców zainteresowanie udziałem w jarmarku jest bardzo duże, większe niż w ubiegłym roku.
Od wielu lat nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia jest żywy żłobek. Tradycyjnie mieszkańcy mogli go oglądać w kościele pw. Matki Bożej Królowej Męczenników w Fordonie (ul. Bołtucia 5). W ubiegłym roku żłobek mogliśmy podziwiać po raz 26. W jego organizację zaangażowanych było około 100 osób – głównie z Duszpasterstwa Akademickiego Matyria (organizator), a także Fundacji „Wiatrak” i parafii pw. Matki Bożej Królowej Męczenników. O to, czy sytuacja epidemiczna wpłynie na przygotowanie tegorocznego żywego żłobka zapytaliśmy w D.A. Martyrii. Na odpowiedź czekamy.
Inną okołoświąteczną atrakcją, która każdego roku przyciąga wielu mieszkańców, jest Bydgoski Orszak Trzech Króli.
W ubiegłym roku miała miejsce VII edycja tego wydarzenia. Pochód przemaszerował z bazyliki pw. św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy, przez ulice Ossolińskich, Markwarta, Krasińskiego, Gdańską, Focha, Mostową, aż do Starego Rynku. Tam królowie tradycyjnie składali dary i oddali pokłon nowo narodzonemu Jezusowi.
W zmienionej formule?
W tym roku jednak organizacja Bydgoskiego Orszaku Trzech Króli staje pod znakiem zapytania. Jeżeli wydarzenie się odbędzie, najprawdopodobniej przybierze inną, bardziej kameralną formę.
- Sami jeszcze zastanawiamy się, jak to będzie wyglądać. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, organizacja pochodu z finałem na Starym Rynku niestety nie będzie możliwa. Poczyniliśmy już pewne przygotowania. Jedną ze zmian, którą zakładamy w naszym planie, jest rezygnacja z końcowego punktu na Starym Rynku, by nie robić zgromadzenia, ale przejście między dwiema parafiami – prawdopodobnie bazyliką Kościołem Jezuitów – mówi pan Marek, jeden z organizatorów Bydgoskiego Orszaku Trzech Króli. – Jeżeli sytuacja się wyklaruje i organizacja będzie bezpieczna, wrócimy do formy tradycyjnej. O szczegółach będziemy informować.
