Do wczoraj w gminie Mrocza przyjmowano wnioski o wypłatę odszkodowań za straty powstałe w tegorocznych plonach na skutek długotrwałej suszy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 2955" >- Tam, gdzie gleby słabsze, straty są największe - twierdzi Mieczysław Łukaszczyk, kierownik referatu rolnictwa UMiG w Mroczy, przewodniczący komisji oceniającej w gminie skutki suszy.
Większość już złożyła
Około 70 procent rolników złożyło już wnioski o wypłatę odszkodowań za straty powstałe w tegorocznych plonach na skutek długotrwałej suszy. To pokazuje, że kataklizm dotknął ogromną większość gospodarstw w gminie.
Ponad 25-hektarowe gospodarstwo Marka Joachimiaka w Wielu też mocno ucierpiało. Szacuje się, że ziemniaki, pszenica jara i żyto ozime - w 50 procentach, a owies oraz jęczmień jary - w 30.
Źle na słabych glebach
- Wiele jest jedną z wsi, która ma słabsze gleby i straty ma duże, sięgające nawet do pięćdziesięciu procent. Do takich wsi zaliczyć też można Drzewianowo, Samsieczynek, Drążno, Ostrowo, Rościmin, Jeziorki Zabartowskie... Jakość ziarna jest bardzo słaba. Susza uderzyła głównie w ziarno. Plony wczesnych ziemniaków jadalnych będą niższe o połowę. Podobnie sytuacja wygląda na łąkach i pastwiskach. Na przykład kukurydzy na ziarno będzie mniej o czterdzieści procent. A wszystko dlatego, że susza zdarzyła się w czasie, kiedy wykształcały się kolby, kiedy woda była najbardziej potrzebna. Teraz deszcz już powstałych strat nie nadrobi - jest już za późno.
Weryfikują wnioski
Komisja jeździ po wsiach i weryfikuje dane wpisane do wniosków o odszkodowania. Potrwa to do połowy sierpnia. Potem zestawienie zbiorcze z gminy Mrocza trafi do wojewody. Rolnikom pozostaje mieć nadzieje, że choć w części straty zostaną zrekompensowane.
Komisja twierdzi, że zboża wyglądają nieźle, ale to pozory - po bliższym przyjrzeniu się kłosom widać, że ziarno jest kiepskiej jakości. Przed rokiem kłosy były zupełnie inne.,
