Podczas ubiegłorocznych protestów rolniczych przed bydgoskim Urzędem Wojewódzkim pod jedną z dorodnych jodeł stojących przy wejściu, rolnicy wylali gnojowice.
<!** Image 3 align=none alt="Image 219031" sub="Fot.: Dariusz Bloch">
Drzewa nie udało się uratować nawet wezwanym przez urzędników specjalistom. Dziś straszy przy wejściu, przypominając o typowym modelu dialogu polsko-polskiego...
<!** reklama>
Jodła - zimozielone drzewo z rodziny sosnowatych - nalezy do gatunków najdroższych w kontekście kar za ich niszczenie. Centymetr jej obwodu kosztuje potencjalnego sprawce dewastacji niemal tysiąc złotych.
Biorąc pod uwagę fakt, ze drzewa przed urzędem maja ponad 30 cm obwodu, suma jest niebagatelna. Kto zapłaci za zniszczenie jodły? Do tematu powrócimy w najbliższych wydaniach.**