Dawne toruńskie fabryki samochodów.
W środę (15 grudnia) wieczorem na miejsce zdarzenia dotarła Kompania Gaśnicza Toruń.
- Z powiatu toruńskiego pojechało tam 12 strażaków - mówi kapitan Przemysław Baniecki, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Za naszymi strażakami bardzo pracowita noc. Do zadań Kompanii Gaśniczej Toruń należało zbudowanie magistrali wodnej o długości około 3 km w celu zapewnienia zaopatrzenia w wodę oraz działania gaśnicze na froncie pożaru.
W akcji gaśniczej w Kamieńcu pomagają też strażacy z powiatów rypińskiego, włocławskiego, aleksandrowskiego i świeckiego.
- Łącznie pojechały dwa plutony z naszego regionu - mówi mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP w Toruniu. - To 9 zastępów, razem 22 strażaków.
Ogień pojawił się tam we wtorek (14 grudnia) w godzinach wieczornych i objął pryzmę materiałów tekstylnych, która miała 50 metrów długości, 40 szerokości i 10 wysokości.
Jak informują strażacy, akcja gaśnicza potrwa co najmniej kilka dni. W akcji jako wsparcie uczestniczą nie tylko zastępy z Kujawsko-Pomorskiego, ale też województwa warmińsko-mazurskiego.
