Zapis relacji na żywo z Facebooka "Obywatele RP w Bydgoszczy"
Aktualizacja, godzina 18.30
W okolicach ronda Jagiellonów uczestnicy protestu zaczęli się rozchodzić.
Aktualizacja, godzina 18.00
Próba blokady ruchu na ul. Focha na wysokości pl. Teatralnego i zdecydowana reakcja policji. Funkcjonariusze legitymują zebrane osoby i informują o kierowaniu wniosków do sądu. Policja wzywa do rozejścia się. - Osoby, które nie podporządkują się wydanym poleceniom, narażają się na odpowiedzialność karną - informuje policja. "Możemy spacerować, możemy spacerować" - odpowiada tłum. Po pewnym czasie manifestanci skierowali się w stronę ul. Gdańskiej i placu Wolności.
Aktualizacja, godzina 17.35
Trwa spacer ulicami starego miasta. Manifestanci nie zatrzymują się na dłużej w żadnym miejscu. Policja cały czas informuje o stanie epidemii i odpowiedzialności karnej, na którą narażają się uczestnicy protestu.
Aktualizacja, godzina 17.35
Manifestanci dotarli pod pomnik Kazimierza Wielkiego. "Nie damy się zastraszyć, nie damy się zastraszyć" - skandują zebrane osoby.

Aktualizacja, godzina 17.30 - manifestanci dotarli na Stary Rynek. Towarzyszy im policja, która nawołuje do opuszczenia miejsca. Z głośników płyną komunikaty o stanie epidemii.

Bydgoszczanie wyszli na spacer o godz. 17. Spotkali się na ulicy Gdańskiej 10 i skierowali w stronę Starego Rynku.
- Jak zwykle jestem nastawiony bojowo – powiedział nam jeszcze przed manifestacją jeden ze spacerowiczów. - Rząd nie zrobił nic, nie odniósł się do naszych postulatów, nie przedstawił żadnej propozycji Strajkowi Kobiet. To pokazuje jak bardzo rząd ma nas w nosie.

Wnioski do bydgoskiego sądu
W ubiegłym tygodniu – przypominamy – uczestnicy spaceru zostali spisani przed bydgoskich funkcjonariusz policji. Wylegitymowano 46 osób, wobec 41 skierowano wnioski do sądu o ukaranie, 5 wniosków dotyczyło osób nieletnich.
Uzasadnieniem we wnioskach były następujące działania: blokowanie torowiska, nawoływanie do nielegalnego zgromadzenia i używanie wulgaryzmów.
Bydgoskie protesty sprowokowała decyzja TK
Przypomnijmy, kobiety wypowiedziały rządzącym wojnę. Wyszły na ulice polskich miast po to, by bronić swoich praw. Falę protestów wywołała decyzja Trybunału Konstytucyjnego, który pod koniec października uznał, że przeprowadzanie aborcji eugenicznej jest niezgodne z konstytucją.
Strajk kobiet w Bydgoszczy. Wnioski do sądu za blokowanie ru...
