Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracił łapę przez wnyki

Katarzyna Idczak
Na dziedzińcu szkoły na osiedlu Leśnym znaleziono kota, który ciągnął za sobą metalowe wnyki. Stracił łapę. W całym tym nieszczęściu udało mu się znaleźć dom.

Na dziedzińcu szkoły na osiedlu Leśnym znaleziono kota, który ciągnął za sobą metalowe wnyki. Stracił łapę. W całym tym nieszczęściu udało mu się znaleźć dom.

- Co będziemy się czarować. Jeśli ktoś zakłada otwarty potrzask, to chciał złapać zwierzę, a w mieście nie ma przecież lisów czy zajęcy - komentuje Irena Janowska, prezes Towarzystwa Pomocy Zwierzętom „Animals” w Bydgoszczy.

<!** reklama>

- Wnyki musiały być przywiązane sznurkiem, ale kot go przegryzł i ciągnął to żelastwo za sobą. Musiał bardzo cierpieć. Na szczęście przeżył, ale konieczna była amputacja nogi.

Cierpiące zwierzę na dziedzińcu szkoły przy ul. Sułkowskiego zauważyli mieszkańcy okolicy. Wezwali straż miejską, a sprawą zainteresowała się policja. - Śledztwo jest w toku. Jeśli okaże się, że ktoś zrobił to specjalnie, to naruszył ustawę o ochronie praw zwierząt, która zakazuje znęcania się i zabijania zwierząt. W ubiegłym roku, w oparciu o te przepisy, prowadziliśmy siedem spraw - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Seba - tak kalekę nazwała jego nowa pani, która przygarnęła futrzaka. Podobno, choć na początku rana po amputacji goiła się dość opornie, to już dziś kociak ma się dobrze. W nowym środowisku ma kolegów - inne koty, które podobnie jak on przeżyły już swoje.

- Nie rozumiem, dlaczego niektórym ludziom koty przeszkadzają. Przypominam sobie podobny przypadek do tego z osiedla Leśnego. Kiedyś na ul. Byszewskiej ktoś też urządzał polowania. Wnyki stawiano w sąsiedztwie domu kobiety, która opiekowała się kotami - wspomina Irena Janowska - Ale najczęściej spotykamy się z podtruwaniem dachowców. Głodne zwierzę nie wyczuje, że przysmak jest naszpikowany trucizną. Na Bartodziejach, niestety, często widuję martwe koty.

Takie historie bulwersują nie tylko kociarzy. Tymczasem dziś wszystkie dachowce i rasowi przedstawiciele gatunku obchodzą swoje święto. Mimo że 17 lutego znany jest w Polsce od 2006 roku jako Światowy/Międzynarodowy Dzień Kota, wygląda na to, że jest to raczej święto polsko-włoskie. Źródła wskazują na to, że dzień ten obchodzony był w Włoszech od 1990 roku. Dzień Kota obchodzony jest nieformalnie także w innych krajach np. USA - 29 października, w Rosji - 1 marca, w Wielkiej Brytanii - 8 sierpnia.

Nie tylko z tej okazji TPZ „Animals” rozdaje opiekunom kotów - kocie budki, zapasy słomy i przypomina o możliwości darmowej sterylizacji wolno żyjących kotów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!